1800 zł za brak maseczki. Zastanów się czy warto

Nie masz maseczki? Zapłacisz nawet 1800 zł mandatu

16 kwietnia 2020 roku wprowadzono w Polsce nakaz noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. To oznacza, że niebawem minie 15 miesięcy od momentu gdy towarzyszą nam one każdego dnia. Jedni się przyzwyczaili, inni mają dość, jeszcze inni cieszą się, że od niemal dwóch miesięcy maseczek nie trzeba nosić już na świeżym powietrzu.

Faktem jest, że od samego początku obowiązek zakrywania nosa i ust (przez pierwsze 10 miesięcy można było używać w tym celu nie tylko maseczki, ale też np. przyłbicy czy szalika) był przez wielu Polaków lekceważony.

Dowodzą tego statystyki, jakie przekazała redakcji Biznes Info Komenda Główna Policji w rocznicę wprowadzenia obowiązku zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej.

- Od początku działań na osoby, które nie stosowały się do obowiązku zakrywania ust i nosa, zgodnie z obowiązującymi w danym czasie przepisami, policjanci nałożyli ponad 442 406  mandatów karnych, zastosowali 275 419 pouczeń oraz skierowali 63 586 wniosków o ukaranie do sądu – informował naszą redakcję inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.

Noszenia maseczek nie unikniemy również w wakacje i to nie tylko w Polsce. Ich obecność jest konieczna w zdecydowanej większości krajów, niezależnie od tego czy sytuacja tam - podobnie jak w naszym kraju - ustabilizowała się, czy też liczba zakażeń w związku z nowymi wariantami wirusa rośnie.

Maseczki w obiektach zamkniętych są niezbędne m.in. w krajach, które Polacy najchętniej wybierają jako miejsce wakacyjnego wypoczynku, czyli Hiszpanii i Grecji. Niezastosowanie się do tego obowiązku grozi mandatem w wysokości odpowiednio 100 i 300 euro, czyli ok. 450 zł i 1350 zł. W przypadku Hiszpanii mamy zatem do czynienia z mandatem w wysokości zbliżonej do tej, która funkcjonuje w Polsce, zaś w przypadku Grecji niemal trzykrotnie wyższej.

Najgorzej w Czechach

Najwięcej za brak maseczki zapłacimy natomiast u naszych południowych sąsiadów. W Czechach - jak podaje Money.pl - mandat z tego tytułu może wynieść maksymalnie 10 tys. koron, czyli prawie 1800 zł, a zatem niemalże cztery razy więcej niż u nas.

Portal zwraca uwagę, że w niektórych krajach obowiązek noszenia maseczek funkcjonuje również w plenerze. To przypadek Turcji i Cypru, gdzie mandat wynosi odpowiednio 900 lir tureckich (prawie 400 zł) i 300 euro (ok. 1350 zł).

Jak widać brak maseczki może się okazać bardzo kosztowny. Nie warto zatem łamać obowiązujących przepisów w tym zakresie - nie dość, że zbiedniejmy, to jeszcze zepsujemy sobie wakacje. Oby w następne już takich nakazów nie było.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]