Problemy z bankowością elektroniczną w dwóch olbrzymich bankach. Klienci muszą przygotować się na problemy
Bankowość elektroniczna nie lubi poniedziałku
Problemy z bankowością elektroniczną wystąpiły w poniedziałek w PKO BP i Pekao.
- Informujemy, że aktualnie mogą występować trudności z autoryzacją transakcji w bankomatach i terminalach płatniczych Banku Pekao S.A. Dokładamy wszelkich starań, aby niezwłocznie przywrócić pełną funkcjonalność. Przepraszamy za niedogodności – poinformował w poniedziałek przed południem bank Pekao SA.
- Mieliśmy rano problemy z bankowością elektroniczną, ale zostały zdiagnozowane i usunięte – poinformowało biuro prasowe banku Polską Agencją Prasową.
Trudności w funkcjonowaniu bankowego systemu elektronicznego mieli też klienci PKO BP. Służby prasowe banku w rozmowie z PAP podkreślają jednak, że aktualnie problemu dotyczą jedynie aplikacji mobilnej IKO.
- Obecnie występują utrudnienia w dostępie do aplikacji mobilnej IKO. Klientów zachęcamy do korzystania z naszego serwisu internetowego iPKO oraz wykonywania płatności kartami. Przepraszamy za niedogodności, pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem działania IKO – informuje biuro prasowe PKO BP.
PKO BP ostrzega
Przypomnijmy, że kilka dni temu PKO BP ostrzegał klientów przed telefonami od oszustów, którzy podają się za pracowników banku i powołując się na względy bezpieczeństwa nakłaniają do zainstalowania aplikacji na ich urządzeniu.
Oszuści mogą zwracać się m.in. o podanie poufnych danych, a także o pobranie ze sklepu Google Play i zainstalowanie na telefonie, tablecie lub komputerze aplikacji do zdalnej weryfikacji (np. TeamViewer QuickSupport).
W rzeczywistości rzekomi pracownicy banku chcą zdobyć od klientów dane do logowania do bankowości elektronicznej, a także narzędzie autoryzacyjne.
- Tak wyłudzone dane można użyć do wykonania przelewu z Twojego konta na nieznany Ci rachunek – przestrzega bank.
PKO BP podkreśla, że nie wymaga instalacji na urządzeniach, z których klienci logują się do bankowości elektronicznej, żadnego dodatkowego oprogramowania, zwłaszcza takiego, które miałoby podnosić poziom bezpieczeństwa wykonywanych operacji lub dostępu do serwisu. Ponadto – jak informuje bank – pracownicy podczas rozmowy telefonicznej nigdy nie proszą klientów o podanie haseł dostępu do żadnego z serwisów (internetowego, mobilnego, telefonicznego).
- W sytuacji, gdy odbierzesz telefon od osoby podającej się za pracownika banku, masz jakiekolwiek wątpliwości, czy zasadne jest podawanie kodu z narzędzia autoryzacyjnego lub innych danych, jak również w każdym innym przypadku, w którym podczas korzystania z elektronicznych kanałów dostępu spotkasz się z sytuacją, która wyda Ci się nietypowa, podejrzana lub wzbudzi Twoje zaniepokojenie, skontaktuj się z nami – apeluje PKO BP.