Biedronka już zapowiedziała podwyżki. Kasjer zarobi znacznie więcej
Biedronka szykuje podwyżki dla swoich pracowników już od przyszłego roku, wynika z ustaleń "Rzeczpospolitej". Wzrost wynagrodzeń w przypadku sieci należącej do Jerónimo Martins jest o tyle ważny, że wymusi zmiany na całym rynku.
Biedronka szykuje podwyżki dla swoich pracowników, chociaż sieć nie podała jeszcze szczegółów dotyczących kwot. Biorąc jednak pod uwagę inflację i trudniejszą pracę związaną z pandemią, zarobki w portugalskiej sieci mogą znacznie urosnąć.
Rynek patrzy na Biedronkę
Ruch Biedronki dotyczący wynagrodzeń może wywołać falę podwyżek w całej branży handlowej. Za siecią z pewnością pójdą także inne sklepy, które będą bały się odpływu pracowników.
Biorąc pod uwagę duże braki kadrowe w branży handlowej, które wzmogła pandemia, brak odpowiedniej ilości pracowników może kosztować sieci wielkie straty.
W 2021 r. kasjerzy z minimalnym doświadczeniem zarabiali od 3250 zł do 3600 zł brutto - wynika z informacji portalu money.pl. Wynagrodzenie zależało m.in. od lokalizacji sklepu, w większych miastach pensie były wyższe.
LPP już potwierdziło podwyżki
LPP, polski gigant branży odzieżowej już zapowiedział wzrost pensji dla 27 tys. pracowników o 10 proc. Sieć potwierdziła, że na podwyżki mogą liczyć nie tylko pracownicy w Polsce, ale we wszystkich oddziałach zagranicznych.
LPP będące jednym z największych graczy rynku odzieżowego w Polsce z pewnością też wzmoże trend podwyżek w innych sieciach zajmujących się tekstyliami.