Blackout w Polsce. Jest oficjalne ostrzeżenie
Polski sektor energetyczny stoi w obliczu poważnych wyzwań, które mogą skutkować niedoborami mocy produkcyjnej już w 2026 roku. Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) ostrzegają, że deficyty mocy mogą osiągnąć 4,2 GW w najbliższych latach, a w 2034 roku - wzrosnąć aż do 9,4 GW. Problemy te wynikają ze wzrostu zapotrzebowania na energię, wyzwań związanych z transformacją energetyczną i ograniczoną wydajnością odnawialnych źródeł energii (OZE).
Przyczyny niedoboru mocy
Według PSE, kluczowe przyczyny potencjalnych braków mocy to wzrastające zapotrzebowanie na energię, niewystarczający rozwój nowych elektrowni oraz trudności w utrzymaniu stabilnych dostaw z OZE. Choć udział OZE w mocy produkcyjnej Polski sięga już niemal połowy, to faktycznie wytwarzają one jedynie około 28% energii. Niższa produkcja OZE, szczególnie z wiatru i słońca, jest uzależniona od warunków pogodowych, co utrudnia ich niezawodne wykorzystanie na szeroką skalę.
PSE wskazuje, że obecne projekty budowy elektrowni gazowych o mocy 4,5 GW nie wystarczą, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie, a planowane wyłączenie starszych elektrowni węglowych wyłącznie pogłębi ten problem. To właśnie dlatego w raporcie dla rządu PSE sugeruje przedłużenie eksploatacji części starszych elektrowni węglowych oraz zwiększenie inwestycji w nowe jednostki gazowe.
Kierowcy mogą się zdziwić. Ceny paliw po raz kolejny idą w góręCzy grozi nam blackout?
Na początku listopada PSE przeprowadziły tzw. przywołanie rynku mocy, nakładając na wytwórców energii obowiązek dostarczenia pełnej mocy, by zaspokoić wysokie zapotrzebowanie podczas wieczornego szczytu. To druga taka sytuacja w historii polskiego sektora energetycznego i stanowi sygnał ostrzegawczy.
Przywołanie rynku mocy w środku sezonu grzewczego było spowodowane ograniczoną dostępnością mocy wynikającą z remontów bloków węglowych, zmniejszoną generacją energii z OZE (ze względu na słabe warunki pogodowe) oraz wyższym zużyciem energii w gospodarstwach domowych. Po zakończeniu remontów sytuacja powinna się poprawić, co obniży ryzyko kolejnych przywołań rynku mocy. Niemniej, obecne ograniczenia unaoczniają potrzebę poprawy stabilności krajowego systemu energetycznego.
Proponowane rozwiązania problemu niedostatków energii
PSE wskazuje na kilka strategii, które mogą złagodzić przyszłe problemy z niedoborem mocy:
- Przedłużenie funkcjonowania starszych elektrowni węglowych - choć te jednostki miały być stopniowo wycofywane, przedłużenie ich działalności mogłoby pomóc w stabilizacji rynku mocy.
- Budowa nowych elektrowni gazowych - dodatkowe inwestycje w elektrownie gazowe, które w przyszłości mogłyby być przystosowane do spalania wodoru, pozwoliłyby na elastyczne dostosowanie produkcji energii do potrzeb rynku.
- Rozwój rynku mocy po 2030 roku - po wygaśnięciu obecnych mechanizmów wsparcia, planowany jest nowy system wspierający elastyczność energetyczną, który obejmie również magazyny energii. To rozwiązanie mogłoby zapewnić dodatkowe zasoby mocy na wypadek szczytowego zapotrzebowania.
- Budowa elektrowni jądrowej - według analiz, budowa elektrowni jądrowej stanowi istotną część przyszłej strategii energetycznej Polski. Jednak jej realizacja jest perspektywą długoterminową i nie rozwiąże bieżących problemów.
Wyzwania związane z transformacją energetyczną
Transformacja energetyczna jest koniecznością, jednak wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych i dalszych działań na rzecz rozwoju OZE i stabilnych źródeł energii. Jednym z kluczowych problemów jest fakt, że wytwarzanie energii z odnawialnych źródeł jest uzależnione od pogody. W okresach bezwietrznych i pochmurnych Polska zmuszona jest importować energię z zagranicy, co podnosi koszty i zmniejsza niezależność energetyczną kraju.
Obecne plany transformacji energetycznej, obejmujące modernizację jednostek węglowych i rozwój elektroni gazowych, mogą być niewystarczające. Polski system energetyczny będzie wymagał bardziej elastycznych i niezawodnych źródeł, takich jak elektrownie jądrowe i magazyny energii, aby sprostać zmiennym potrzebom rynku i rosnącemu zapotrzebowaniu na energię.