Rząd rozdał bony, a teraz nie pozwala z nich korzystać. Raport mówi sam za siebie

Półrocze bonu turystycznego

Pamiętacie państwo bon turystyczny ? Choć wszedł w życie pół roku temu, jego koncepcja narodziła się dużo wcześniej, bo już jesienią 2019 roku w okresie kampanii wyborczej przed wyborami do Sejmu i do Senatu. Autorem koncepcji było Ministerstwo Rozwoju i według wstępnych założeń bon miał być wsparciem dla najuboższych, by mieli wsparcie finansowe na być może pierwsze w życiu wakacje. Chodziło również o wsparcie branży turystycznej. Po wyborach słuch o bonie turystycznym zaginął.

Pomysł wrócił wiosną zeszłego roku, gdy w Polsce już szalała pandemia i wiadomo było, że wskutek wprowadzonych w związku z nią obostrzeń ucierpi m.in. branża turystyczna. Wiadomo było, że bon ma być dla niej wsparciem, co w praktyce miało oznaczać, że beneficjenci bonu będą mogli go wykorzystać jedynie na terenie naszego kraju. Pozostawało jedynie pytanie kto ma być owym beneficjentem?

Początkowo zakładano, że bon turystyczny będzie należał się wszystkim, którzy pracują na umowę o pracę i zarabiają nie więcej niż średnią krajową. Po wielu perturbacjach i interwencji ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy  (w międzyczasie wydawało się, że koncepcja bonu w ogóle upadnie) zdecydowano, że z bonu będą mogli skorzystać ci, którzy korzystają już z programu „Rodzina 500 plus”, czyli sztandarowej propozycji PiS i samego Andrzeja Dudy z wygranej kampanii wyborczej w 2015 roku. Tyle, że w odróżnieniu od tamtego programu tym razem nie będzie to żywa gotówka, a właśnie bon o wartości 500 zł.

Tym samym beneficjentami bonu turystycznego stały się osoby posiadające co najmniej jedno dziecko do 18. roku życia (na każde dziecko przysługuje jeden bon). W przypadku rodzin posiadających dziecko z orzeczeniom o niepełnosprawności, oferowane jest również dodatkowe świadczenie w formie bonu o wysokości 500 zł.

By skorzystać z bonu wystarczy – jak przypomina Zakład Ubezpieczeń Społecznych – wejść na PUE ZUS i w zakładkę „Ogólny”. W menu bocznym trzeba wejść w zakładkę "Polski Bon Turystyczny", a następnie "Mój bon". Bon turystyczny jak informuje państwowy ubezpieczyciel jest udostępniany na PUE ZUS napodstawie danych, które pochodzą z jednostek wypłacających świadczenie 500 plus.  Bonem można opłacać m.in. usługi hotelarskie czy imprezy turystyczne.

Skorzystali nieliczni

Bon turystyczny został podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę 17 lipca, zaś wszedł on w życie 1 sierpnia 2020 roku, czylina półmetku ostatnich wakacji.  Od tamtej pory skorzystali z niego tylko nieliczni.

- W całej Polsce w pełni wykorzystanych zostało niewiele ponad 1 mln bonów na ponad 4 mln dostępnych dla rodzin z dziećmi – informuje dolnośląski Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Na samym Dolnym Śląsku z bonu również skorzystali nieliczni. - Do końca minionego roku mieszkańcy naszego regionu wykorzystali 92 660 z prawie 300 tys. dostępnych bonów – czytamy w komunikacie Zakładu.

Dlaczego bon turystyczny został dotychczas wykorzystany w niewielkim stopniu? Powodem tego stanu rzeczy są przywrócone tuż po wakacjach obostrzenia związane z drugą falą pandemii koronawirusa. Tylko w ostatnim czasie zdecydowano o zamknięciu stoków narciarskich, wcześniej znacząco ograniczono działalność obiektów noclegowych (ostatnio również na podróże służbowe). W normalnych warunkach wiele polskich rodzin skorzystałoby z bonu podczas ferii zimowych, jak wiemy jednak upłynęły one w tym roku w warunkach obostrzeń.

Pozytywna wiadomość w tym wszystkim jest jedna. Wprowadzone pół roku temu w życie bony turystyczne są ważne do końca marca 2022 roku, co oznacza, że będzie można z nich skorzystać nie tylko w trakcie tegorocznych wakacji, ale także zimowego wypoczynku w przyszłym roku.