Na lotnisku urządzili sobie dachowanie. Tablice zabrali, ale przed karą i tak nie umkną
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Co się wydarzyło na lotnisku w Borsku
-
Ile zapłacą sprawcy
-
Gdzie można legalnie i bezpiecznie sprawdzić swoje umiejętności za kierownicą
Dwaj mężczyźni wjechali na lotnisko Borsk i wywrócili swoje aut ona dach
Lotnisko Borsk (woj. pomorskie) przeznaczone jest głównie dla osób korzystających z paralotni. Przed wjazdem na teren znajduje się tablica z wyraźnym zakazem wjazdu samochodem . Mimo to dwóch kierowców zdecydowało się go złamać.
Dwie osoby w zielonym Fordzie Focusie I generacji, zapewne chciały przetestować swoje umiejętności jazdy na śniegu. Z reguły gdy przy większych opadach robi się ślisko, parkingi zapełniają się amatorami kontrolowanego poślizgu.
- Wczoraj pseudorajdowcy postanowili sobie poszaleć bokami swoim bolidem sportowym marki focus TDI o zawrotnej mocy 89 koni mechanicznych - pisał w poniedziałek fanpage lotniska Borsk.
Kierowcy nie tylko złamali zakaz, ale także przecenili swoje możliwości. Próby wprowadzenia Forda w poślizg skończyły się dachowaniem. Sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia, zabierając tablice rejestracyjne. Zapomnieli jednak o naklejce legalizacyjnej na szybie, z której można było odczytać numery auta.
Co ciekawe, w samochodzie znaleziono butelki po alkoholu. Z racji na upływ czasu, raczej nie uda się zweryfikować, czy kierowca w trakcie zdarzenia był pod wpływem alkoholu . Jak podaje lotnisko Borsk, policja namierzyła już sprawców. Teraz będą musieli ponieść koszty usunięcia skutków wypadku i naprawy powierzchni płyty lotniska.
- Ok. 3-4 tys. złotych za odwrócenie oraz usunięcie pojazdu i roztrzaskanych elementów, dodatkowo ok 7-8 tys. złotych za naprawę asfaltowego pasa startowego. Dodatkowo 600 zł kary porządkowej za nieuprawniony wjazd na teren lotniska - wylicza fanpage lotniska Borsk.
Gdzie legalnie i bezpiecznie poćwiczyć poślizg autem?
Sam pomysł, żeby sprawdzić swoje umiejętności na śliskiej nawierzchni, nie jest z zasady zły. Wręcz wskazane jest poznanie swoich możliwości i nauczenie się wyprowadzania auta z poślizgu. Problem leży w bezpiecznych warunkach, o które niestety nie zawsze jest tak łatwo.
Jeśli mamy w pobliżu tor, bądź ośrodek doskonalenia techniki jazdy, warto zajrzeć do jego oferty. Możemy zafundować sobie kursy, w których sprawdzimy i poprawimy swoje umiejętności na płycie poślizgowej, w kontrolowanych warunkach.
W przypadku Toru Łódź, kurs bezpieczniej jazdy "Płyta Poślizgowa" kosztuje 249 zł (jak podaje strona, to cena promocyjna). Za tę kwotę fundujemy sobie dwie godziny teorii i praktyki z ćwiczeniami na płytach poślizgowych.
Podobne oferty znajdziemy na innych torach i ośrodkach doskonalenia technik jazdy. Przykładowo w szkole jazdy "Autek" na warszawskim Bemowie, za kurs jazdy na płycie poślizgowej zapłacimy 350 zł za 1,5 godziny.