Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Budżetówka się buntuje. Na jesieni setki tysięcy ludzi może wyjść na ulice
Radosław Święcki
Radosław Święcki 16.07.2021 02:00

Budżetówka się buntuje. Na jesieni setki tysięcy ludzi może wyjść na ulice

Budżetówka wyjdzie na ulice?
Flickr/Piotr Drabik

Nie można wykluczyć, że jesienią dojdzie do masowych protestów pracowników tzw. budżetówki. Powodem jest kolejne w ostatnich latach zamrożenie podwyżek dla osób zatrudnionych w tym sektorze.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Pracownicy budżetówki drugi rok z rzędu nie dostaną podwyżek

  • Jesienią może dojść do protestów pracowników tego sektora

  • Ilu Polaków pracuje w budżetówce

Budżetówka wyjdzie na ulice?

Z zaprezentowanych niedawno założeń ustawy budżetowej na przyszły rok wynika, że wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w tzw. budżetówce pozostaną na takim samym poziomie jak obecnie.

To oznacza, że osoby pracujące w tym sektorze już drugi rok z rzędu nie będą mogły liczyć na podwyżki.

Jak wynika z szacunków przytoczonych przez Business Insider Polska wzrostu pensji nie odczuje ok. 560 tys. Polaków. Poza urzędnikami będą to m.in. pracownicy skarbówki, służby zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, oświaty, jak również przedstawiciele służb.

Portal zwraca uwagę, że jeśli rok temu zamrożenie podwyżek mogło spotkać się ze zrozumieniem ze względu na konieczność poszukiwania oszczędności w związku ze spodziewanym pogorszeniem sytuacji gospodarczej spowodowanej pandemią, to w tym roku na zrozumienie nie ma co liczyć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O skandalu mówi w rozmowie z portalem rzecznik prasowy "Solidarności" Marek Lewandowski. Z kolei szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ) Andrzej Radzikowski nie wyklucza, że jesienią pracownicy budżetówki wyjdą na ulice.

Dlaczego brak podwyżki to obniżka?

Związkowcy zwracają uwagę, że brak podwyżek dla pracowników budżetówki w praktyce wiąże się z obniżką wynagrodzeń. Powód? Wysoka inflacja, która w czerwcu osiągnęła poziom 4,4 proc. po prostu zjada wypłaty.

Rosnące ceny nie robią jednak wrażenia na Ministerstwie Finansów. Business Insider Polska przypomina, że podczas ostatniego posiedzenia Rady Dialogu Społecznego wiceszef resortu Piotr Patkowski zapowiedział, że rząd nie ugnie się i odmrożenia wynagrodzeń dla budżetówki nie należy się spodziewać.

Portal zwraca uwagę, że oszczędzanie na wypłatach dla pracowników tego sektora (w trakcie minionej dekady podwyżki nastąpiły jedynie dwukrotnie) może skutkować brakiem chętnych do podjęcia pracy i w efekcie gorszą jakością obsługi Polaków.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]