Chodorkowski: tworzy się w Rosji sojusz, który może obalić Władimira Putina
Michaił Chodorkowski, były szef megakoncernu naftowego Jukos wieszczy tworzenie się w Rosji potężnego sojuszu antyputinowskiego, który może zakończyć się obaleniem obecnego kremlowskiego rządu. Niegdyś najbogatszy Rosjanin wymienia nazwiska, które miałyby wchodzić w jego skład.
W skład antyputinowskiego sojuszu miałby wchodzić Wiktor Złotow, szef gwardii narodowej, szef prywatnej firmy wojskowej (Grupa Wagnera) Jewgienij Prigożyn i przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow. Chodorkowski nie wyklucza również, że do sojuszu dołączy potentat bankowy Jurij Kowalczuk, co potwierdził w rozmowie z ukraińską agencją UNIAN, którą cytuje PAP.
Siergiej Szojgu kozłem ofiarnym
Zdaniem Chodorkowskiego Złotow i Prigożyn (zwany również "kucharzem Putina") będą dążyć do dymisji ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu, który coraz częściej oskarżany jest o porażki rosyjskiej armii w w-*ojnie z Ukrainą. Brak społecznego poparcia dla dalszego piastowania stanowiska przez Szojgu może znacznie ułatwić sprawę Złotowowi i Prigożynowi.
Chodorkowski ocenia, że Prigrożyn kieruje się głównie chęcią osadzenia w resorcie obrony swoich ludzi, aby mieć kontrolę nad przepływami finansowymi w ministerstwie.
Kadyrow także dąży do zmian
Były najbogatszy Rosjanin wieszczy również, że do formującego się sojuszu może dołączyć Razman Kadyrow. Prokremlowski przywódca Czeczenii, został w tym tygodniu mianowany na generała, a awans podpisał sam Władimir Putin. Nagły awans Kadyrowa może być związany z jego ostatnimi wystąpieniami, w których krytykował strategię rosyjskiej armii realizowaną na Ukrainie. Sprzeciwił się również powszechnej mobilizacji.
Awans, o którym zdecydował Putin świadczy więc o sile Kadyrowa i chęci Kremla, aby utrzymać go po swojej stronie. Kadyrow wiązany jest w Rosji ze zleceniem zabójstwa opozycjonisty Borisa Niemcowa. Chociaż do zabójstwa przyznało się pięciu Czeczenów niezwiązanych bezpośrednio z Kadyrowem, to w opinii publicznej ze sprawą wiąże się właśnie prokremlowskiego przywódcę Czeczenii.
Należy pamiętać, że zarówno Kadyrow jak i Prigożyn są czynnie zaangażowani w działania militarne na Ukrainie. Dalszy brak sukcesów na polu bitwy może doprowadzić do utraty ich popularności, czego zapewne mają świadomość. Obaj muszą więc szybko znaleźć pomysł na odwrócenie niekorzystnej dla nich koniunktury.
Chodorkowski: Putin jeszcze nie musi się bać, ale to kwestia czasu
Zdaniem mieszkającego poza Rosją byłego miliardera tworzący się obecnie sojusz nie stanowi w tym momencie realnego zagrożenia dla prezydenta Rosji Władimira Putina, ale przy dalszym rozwoju "taktycznych porozumień" w elitach politycznych Rosji, prezydent Rosji może czuć się zagrożony, twierdzi Chodorkowski.
Ewentualne rządy takiej czy innej grupy nie utrzymałyby się jednak zbyt długo, przewiduje były miliarder. Mogą jednak znacznie zmienić układ sił politycznych w Rosji.
Michaił Chodorkowski został aresztowany w 2003 r. za rzekome malwersacje finansowe. W momencie aresztowania był prezesem koncernu naftowego Jukos, w 2004 r. był pierwszy na liście najbogatszych Rosjan. Po spędzeniu ponad dekady w syberyjskiej kolonii karnej został ułaskawiony przez Władimira Putina i wypuszczony w grudniu 2013 r., czyli tuż przed zimowymi igrzyskami olimpijskimi, które odbywały się w rosyjskim Soczi.