Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Czy matka może zostać ukarana za karmienie piersią w miejscu publicznym? Sprawdzamy
Michał Górecki
Michał Górecki 04.06.2024 23:31

Czy matka może zostać ukarana za karmienie piersią w miejscu publicznym? Sprawdzamy

karmienie piersią
Fot. Pixabay.com/Flickr

Karmienie piersią w miejscu publicznym w polskich warunkach prawnych rodzi serię komplikacji; na czele z definicją miejsca publicznego, przez brak zakazu, aż po brak zapisu wprost traktującego o przyzwoleniu. W szarej strefie polskiego prawodawstwa rozwiązaniem jest sięgnięcie do dotychczasowej linii orzeczniczej. Co o karmieniu piersią w miejscu publicznym mówią polskie sądy, prawnicy, organy publiczne i opinie prawne?

Karmienie piersią w miejscu publicznym

Karmienie piersią w miejscu publicznym w polskim prawodawstwie posiada szereg kontekstów. Najczęściej przywoływanym, potencjalnym, artykułem z Kodeksu Wykroczeń jest art. 140, który mówi o “nieobyczajnym zachowaniu”. Z tego artykułu były już wszczynane postępowania w sprawie karmiących w miejscu publicznych kobiet. W myśl zapisu osobie dopuszczającej się owego “wybryku” grozi kara finansowa, ograniczenie wolności lub nagana.

Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany

Nieobyczajny wybryk przyjęło się definiować jako zachowanie odbiegające od społecznej normy. W takich momentach zapisy prawa ustępują społecznym standardom i procesom normalizacyjnym. Czy w Polsce można zatem karmić piersią na ulicy? Przepisu jasno dopuszczającego taki proces brak. Ale brak i takiego, który by go zabraniał. Co więcej, istnieje szereg interpretacji, które mogą służyć jako prawny drogowskaz. Oto one.

Zobacz też: NFZ oferuje darmową usługę dla wszystkich. Prywatnie kosztuje fortunę

Państwo dopłaci do znieczulenia porodu. Konsekwencje mogą być poważne

Karmienie piersią w miejscu publicznym. Co mówią sądy?

W 2017 r. w Gdańsku toczyła się sprawa ws. karmienia piersią w miejscu publicznym. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił apelację Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego i ostatecznie zasądził 2000 zł zadośćuczynienia dla matki, której uniemożliwiono swobodne karmienie piersią w jednej z restauracji w Sopocie.  

- To jest niezwykle ważna sprawa dla wszystkich kobiet w Polsce, które dostały bardzo jasny sygnał, że karmienie dzieci piersią jest jedną z podstawowych funkcji matki, którą państwo powinno chronić - mówił wówczas Krzysztof Śmiszek, pełnomocnik Liwii Małkowskiej, kobiety której sąd przyznał rację, zmieniając wyrok sądu pierwszej instancji. 

Przy tej sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich podnosił, że podobne zachowania - mające na celu ograniczenie swobody matki - mogą naruszać przepisy ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania.

Karmienie piersią w miejscu i w czasie dogodnym dla matki i dziecka jest nie tylko zgodne z prawem, lecz także wskazane dla zdrowia dziecka. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, rozpowszechnianymi przez Ministerstwo Zdrowia, wskazane jest karmienie dziecka do 6. miesiąca i kontynuowanie do ukończenia przez dziecko 2. roku życia i dłużej.

Ministerstwo Zdrowia także podtrzymuje tę linię, podnosząc, że karmienie piersią w miejscu i czasie dogodnym dla matki i dziecka jest nie tylko zgodne z prawem, ale i wskazane dla zdrowia dziecka. W podobnym tonie wypowiadają się prawnicy z Centrum Prawa Rodzinnego. 

Karmiąca matka, która zostanie wyproszona ma prawo dochodzenia odszkodowania od właściciela obiektu na podstawie przepisów ustawy z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania, gdyż takie zachowanie może być uznane za przejaw dyskryminacji ze względu na płeć (art. 60). Przepis art. 12 tejże ustawy stanowi, że w przypadku naruszeń zasady równego traktowania (…) przysługuje roszczenie o odszkodowanie.

Od przeszło 30 lat Polska jest stroną Konwencji o prawach dziecka i także te przepisy bywają wymieniane, jako gwarantujące matce swobodę w zakresie karmienia. Co więcej, prawnicy argumentują, że - w opinii krytyków swobody matek - obnażanie piersi jest kojarzone z owym “wybrykiem” ujętym w art. 140 KW. O tym jednak, czy dane zachowanie wpisuje się w tę kategorię, decydują bardziej płynne normy, niż sztywne regulacje prawne.

[…] problematyka karmienia piersią w miejscach publicznych nie jest problemem stricte prawnym, lecz społecznym, bo dotyczy norm współżycia społecznego - puentują.

Prawo budowlane też wspiera karmienie piersią

Przepisy prawa budowlanego także zdają się przemawiać za swobodą w zakresie karmienia piersią. W polskim prawie budowlanym istnieje bowiem wymóg określonych warunków technicznych; i tak w budynkach gastronomii, handlu czy usług o powierzchni użytkowej powyżej 1000 m2 (ale także stacji paliwowych powyżej 100m2) powinno znajdować się wydzielone pomieszczenie dostosowane do karmienia i przewijania dzieci. Co istotne, opisywane pomieszczenie nie może być jednocześnie toaletą. Brak jednego, precyzyjnego zapisu w prawie nie jest równoznaczny z wyrwą w prawie. Wszelkie dostępne zapisy i ich interpretacje przemawiają na korzyść matek i ich dzieci.