Dobre wieści ws. emerytur, wielu na to czeka. Jest jednak haczyk

Waloryzacja emerytur

Kwestie emerytalne cały czas budzą emocje. W trwającej kampanii wyborczej pojawiło się sporo postulatów i propozycji dotyczących systemu emerytalnego, ponownie rozgrzewając dyskusje o benefitach dla seniorów.

Do tej kwestii, jak podaje serwis money.pl, dołączył się sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który wypłaca emerytury seniorom. Wieści płynące z danych ZUS zdecydowanie są dobre dla najstarszych mieszkańców Polski.

Seniorzy mogą się cieszyć

Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych cytowanych przez money.pl, średnia emerytura brutto w Polsce wyniosła 1346,42 zł brutto w 2007 roku. 8 lat później była to już kwota 2096,55 zł brutto, co oznacza wzrost o 55,7 proc.

Tymczasem dla dwóch kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości dane są jeszcze bardziej interesujące. Wzrost emerytury brutto w latach 2015-2023 wyniósł bowiem 57,6 proc., lecz doliczając do zestawienia trzynastą i czternastą emeryturę - mowa o wyniku 68,6 proc.

Dane ZUS cytowane przez money.pl dotyczące kwot netto są jeszcze bardziej pozytywne. W latach 2007-2015 wzrost średniej emerytury netto wyniósł 55 proc., zaś w latach 2015-2023 było to już 81 proc.

Jest drobny haczyk

Co jest powodami takich wyników? Cytowany przez money.pl Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazał, że przyczyniło się do tego obniżenie PIT do 12 proc. czy podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł. Wzrosła także wysokość emerytury minimalnej - z 597,46 zł w 2007, przez 880,45 zł w 2015, do 1588,44 zł brutto w 2023.

Wśród tak dobrych doniesień ukryto jednak haczyk - a w zasadzie jest nim to, o czym nie wspomniał ZUS. Z informacji money.pl wynika bowiem, że waloryzacja emerytur nie nadąża za inflacją - podwyżki emerytur są “zjadane” przez rosnące ceny, nie tylko w sklepach. Dodatkowo, waloryzacje w najbliższych latach nie będą już tak wysokie jak ostatnio z powodu spadającej inflacji.