Donald Tusk wprost o powrocie do polskiej polityki. Były premier gotowy na wszystko

Donald Tusk wróci do polityki?

1 czerwca tego roku minęło dokładnie 18 lat od momentu przejęcia przywództwa Platformy Obywatelskiej przez Donalda Tuska. Polityk dowodził partią 11 lat (musiał zrezygnować w 2014 roku w związku z wyborem na szefa Rady Europejskiej) i był to czas największych sukcesów partii (dwukrotnie wygrała wybory parlamentarne, dwukrotnie wybory samorządowe i trzykrotnie wybory europejskie, a w 2010 roku prezydenturę zdobył desygnowany przez ugrupowanie Bronisław Komorowski).

Dziś gdy PO jest w największym kryzysie w swojej 20-letniej historii, coraz częściej pojawiają się głosy, że jedyną szansą na ratunek formacji jest powrót Donalda Tuska.

Do opinii tych Tusk odniósł się w dzisiejszym wywiadzie dla TVN 24. Pytany o powrót do krajowej polityki, przypomniał, że ma "konkretną pracę", związaną ze sprawami międzynarodowymi, jako szef Europejskiej Partii Ludowej, która grupuje partie z ponad 30 państw.

- Trudno prowadzić jedną partię w jakimś kraju i równocześnie odpowiadać za wszystkie pozostałe - mówił w programie "Jeden na jeden" Tusk, dodając, że w Polsce jest zwierzchnikiem w wymiarze międzynardowym nie tylko PO, ale też PSL.

W dalszej części wywiadu Tusk podkreślił, że jest gotowy "zrobić wszystko, aby Platforma nie przeszła do historii". W jego ocenie PO "jest absolutnie niezbędna, jeśli myślimy o wygranej w najbliższych wyborach parlamentarnych", zaznaczając jednak nie uznaje wyższości PO nad innymi partiami.

Wymijające odpowiedzi Donalda Tuska

Dopytywany przez Agatę Adamek, czy rozważa powrót na fotel szefa PO, Tusk odpowiedział, że ugrupowanie to ma swojego przewodniczącego. Poproszony o ocenę przywództwa Borysa Budki stwierdził, że jest on "dobrym szefem, który chyba nie daje ludziom w tej chwili pewności".

Tusk podkreślił, że nie jest od tego, by oceniać Borysa Budkę i woli z nim porozmawiać. Były premier zdradził, że być może jeszcze w czerwcu do takiej rozmowy dojdzie.

W wywiadzie dla TVN 24 Donald Tusk odniósł się również do ostatnich doniesień dotyczących jego ewentualnego startu do Senatu. Przypomnijmy, że byłoby to możliwe, gdyby senator Lidia Staroń została Rzecznikiem Praw Obywatelskich, co oznaczałoby konieczność przeprowadzenia w jej okręgu nowych wyborów. W gronie kandydatów miałby znaleźć się Tusk i po zdobyciu mandatów zostać nowym marszałkiem Senatu.

- Bo czytam różne scenariusze, które piszą albo dziennikarze, albo niektórzy politycy nie zawsze mi przychylni. To nie są moje scenariusze - powiedział Tusk, dodając, że "nie wiąże on swoich planów i swojej wizji przyszłości opozycji czy Polski z tym, co zdarzy się w najbliższym czasie w Olsztynie czy stanie się z Lidią Staroń".

Przypomnijmy, że Donald Tusk zasiadał w Senacie w latach 1997-2001, pełniąc wówczas funkcję wicemarszałka izby wyższej parlamentu z ramienia Unii Wolności. W ostatnich miesiącach tamtej kadencji parlamentu odszedł z UW (wcześniej bezskutecznie ubiegał się o przywództwo w tej partii) i wraz z Maciejem Płażyńskim i Andrzejem Olechowskim powołał PO.

Fala komentarzy po wywiadzie

Dzisiejszy wywiad Donalda Tuska wywołał falę komentarzy. Cześć obserwatorów twierdzi, że można spodziewać się jego większego zaangażowania w politykę, inni twierdzą, że niewiele się w tej sprawie wydarzy. Kąśliwie rozmowę skomentował w Polsat News polityk PiS Joachim Brudziński.

- Padam z wygódki, jak słyszę, że Donald Tusk na białym koniu wraca do Polski. On tak wraca, że wrócić nie może - stwierdził europoseł PiS.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected].