Dramat pszczelarzy. Polskę zalewa tani miód z Chin
Pszczelarze mają spory problem. Utrzymanie pasieki jest coraz droższe, na dodatek na rynku można znaleźć tańszy, choć wątpliwej jakości miód z Chin.
Koszt wyprodukowania kilograma miodu
W Polsce jest około 80 tys. zarejestrowanych pszczelarzy. Zaledwie kilka procent stanowią pasieki towarowe, liczące co najmniej 3000 rodzin pszczelich. W większości prowadzenie pasieki to rodzinny biznes, nierzadko z pokolenia na pokolenie. Jak czytamy na portalpszczelarski.pl, koszt produkcji kilograma polskiego miodu to koszt około 25 zł.
Ten rok ma być udany pod względem zebranego miodu - ilość zebranego miodu ma przekroczyć 24 tys. ton zebranych w 2022 roku, czytamy na Interii. Mimo to pszczelarze nie mają powodów do radości.
Tańszy miód z Chin
Tymczasem cena miodu w skupie waha się od 12 do 18 zł, a więc za znacznie mniej niż wynoszą koszty jego wyprodukowania. Na rynku jest też dużo tańszego miodu z Chin po 1,5 euro czy ukraińskiego za 2,5 euro.
"Cena za kilogram to 1,5 euro. W dodatku często produkty te są nie tylko kiepskiej jakości, ale też zafałszowane. Pszczoły karmione są syropem i to, co powstaje w ulu, to nie jest czysty miód" — mówi w rozmowie z interia.pl prof. Zbigniew Kołtowski, pracownik naukowy Instytutu Ogrodnictwa i wiceprezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego.
W rozmowie z money.pl prof. zwrócił uwagę, że rośnie import chińskiego miodu wątpliwej jakości - aż 74 proc. próbek budziło zastrzeżenia pod względem jakości.
Podróbki miodu
Niemal 46 procent miodu, który trafia do krajów Unii Europejskiej, to podróbki, alarmuje Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej (JRC). Raport opracowany przez Centrum ujawnia, że większość podrabianego miodu pochodzi z Chin i Turcji.
Badania wykazały, że podróbki miodu zawierały różne dodatki, takie jak syropy cukrowe wytworzone z ryżu, pszenicy lub buraków cukrowych.