Druga tura wyborów samorządowych. Surowe kary za złamanie ciszy wyborczej
Przed nami druga tura wyborów samorządowych. Głosowanie odbędzie się już w niedzielę 21 kwietnia, a z piątku na sobotę zacznie obowiązywać cisza wyborcza. Polacy powinni pamiętać, że za jej złamanie grożą potężne kary finansowe.
Przed nami druga tura wyborów samorządowych 2024
W niedzielę 7 kwietnia Polacy wzięli udział w wyborach samorządowych, w których wybierali przedstawicieli rad gmin, miast i powiatów, sejmików wojewódzkich oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Już w najbliższą niedzielę (21 kwietnia) odbędzie się druga tura głosowania.
Mieszkańcy 748 miast i gmin w godzinach od 7:00 do 21:00 będą mogli wybrać się do lokalu wyborczego i oddać swój głos. Co ważne, mogą zrobić to tylko i wyłącznie osoby, które posiadają prawa wyborcze, są pełnoletnie i mieszkają na terenie danej gminy. Podczas głosowania zostanie przeprowadzone badanie exit poll Ipsos, a wyniki poznamy o 21:00 w telewizji TVN, TVP i Polsat.
Ważne wieści dla seniorów, taki przelew z ZUS wpłynie na ich konta. Chodzi o 13. emeryturęCzym jest cisza wyborcza?
Należy pamiętać, że o północy z piątku (19 kwietnia) na sobotę (20 kwietnia) rozpocznie się cisza wyborcza. Oznacza to, że zabronione jest agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów. W tym czasie nie wolno podejmować działań, które mogłyby nakłonić wyborców do głosowania na konkretną osobę.
Nie można więc wywieszać plakatów, rozdawać ulotek, organizować spotkań związanych z wyborami czy też podawać do wiadomości publicznej wyników sondaży dotyczących przewidywanych wyników wyborów i sondaży prowadzonych w dniu głosowania.
Potężne kary za złamanie ciszy wyborczej
Cisza wyborcza potrwa do końca niedzielnego głosowania, czyli do godziny 21:00. Wyborcy muszą pamiętać o ograniczeniach, które obowiązują w tym czasie. Za złamanie ciszy wyborczej grożą bowiem surowe kary finansowe. Dokładna wysokość grzywny jest ustalana przez sąd, a zapłacić można od 50 zł do nawet 5000 zł. O wiele wyższe kary są nakładane w przypadku publikacji sondaży w trakcie trwania ciszy wyborczej. Grzywna za takie działania to od 500 tysięcy złotych do miliona złotych.
Zobacz także: Wojsko oferuje pokaźną sumę za szkolenie. Jest tylko jeden warunek