Ściąganie należności nie ominie nikogo, będą nowe reguły. Zalegający z opłatami mają spore powody do obaw
Egzekucja nieopłaconych podatków do zmiany
Egzekucja zaległych podatków jest zdaniem rządzących nieefektywna. Wprost donosi, że projekt ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji pojawił się już w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów.
Jednak według wstępnych założeń nowelizacja zostanie zaakceptowana dopiero w I kwartale 2021 r. Przyjęcie regulacji ma być poprzedzone systemowymi modyfikacjami, które rozpoczną się już 1 stycznia przyszłego roku. Zmiany będą wprowadzone etapami.
Egzekucja terenowych urzędów skarbowych bardziej efektywna
Szczegóły całego przedsięwzięcia zdradził w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Arkadiusz Jedynak, dyrektor departamentu poboru podatków w Ministerstwie Finansów. Modyfikacje mają polegać przede wszystkim na przeniesieniu egzekucji do wyłącznej kompetencji terenowych urzędów skarbowych. Obecnie za ściąganie zaległych opłat odpowiadają również urzędy wyspecjalizowane, które obsługują największych podatników.
Jednak wyliczenia przytaczane przez urzędnika wskazują, że to terenowe oddziały są bardziej skuteczne w egzekucji zadłużeń. W 2019 r. urzędnicy placówek wyspecjalizowanych musieli pochylić się nad 145 323 tytułami wykonawczymi, podczas gdy pozostałe urzędy miały tego typu spraw ponad 18 mln. Jednostki wyspecjalizowane wyegzekwowały od płatników kwotę 832 mln zł (czyli 14 proc. wszystkich długów), a reszta placówek – aż 4,8 mld zł (18 proc.).
1. Lidl powtarza jedną z najpopularniejszych akcji wśród klientów. Za markowe dodatki Polacy byli gotowi na ostrą walkę2. "Wiadomości" TVP: Nikt się nie spodziewał tak bezczelnego wydania. Sądzą, że tuszowanie pedofilii przez papieża jest atakiem lewicowych opozycjonistów3. Świadczenie emerytalne nie wystarcza, coraz więcej osób ucieka się do ostateczności. Ty też możesz nie mieć wyjścia
Celem poprawa wydolności systemu egzekucji, a nie masowa redukcja zatrudnienia w urzędach
Już same doniesienia o planowanych zmianach wzbudziły niepokój wśród urzędników, którzy obawiają się utraty stanowisk. Jednak dyrektor z Ministerstwa Finansów zapewnił, że celem zmian w procedurze egzekucji nie jest zwalnianie pracowników, a zwiększenie efektywności systemu.
W jaki sposób władza planuje to osiągnąć? Wprowadzając zmiany punktowo i stopniowo. Zdaniem Jedynaka po wejściu w życie nowelizacji dotyczącej egzekucji zmniejszy się przede wszystkim obciążenie poszczególnych pracowników jednostek.
Według oficjalnych wyliczeń na jednego urzędnika z komórki wyspecjalizowanej przypada 1439 tytułów wykonawczych, a na osoby pracujące w pozostałych instytucjach – średnio 4353. Te dysproporcje mają zmienić się po wejściu w życie nowej regulacji.
Dyrektor wyjawił, że reforma systemu egzekucji przyczyni się także do obniżenia kosztów poboru długu. W jego ocenie egzekucja na nowych zasadach sprawi, że „urzędnicy skoncentrują się na trudnych i bardziej skomplikowanych postępowaniach egzekucyjnych”.
Długi Polaków w 2020 r.
Jak obecnie wygląda w Polsce problem zadłużenia, uwzględniający poza podatkami także inne zaległości? Pandemia sprawiła, że skala długów z tytułu nieopłaconych rachunków i rat kredytowych wzrosła o 3,5 mld tylko w II i III kwartale 2020 r. Oznacza to, że łączna wartość zadłużenia Polaków to już 83,2 mld zł. Egzekucja takiej kwoty to zatem zadanie wymagające przemyślanej i skutecznej strategii.
Jednak dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK wskazują, że mimo wzrostu wartości zadłużenia, o 12 tys. spadła liczba osób zalegających z opłatami. Łączna liczba dłużników wynosi obecnie ok. 2 mln 822 tys. osób.