Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > "Nikt nie będzie miał emerytury niższej niż 1600 zł". Powraca postulat równej emerytury dla każdego
Paulina Musianek
Paulina Musianek 18.11.2019 01:00

"Nikt nie będzie miał emerytury niższej niż 1600 zł". Powraca postulat równej emerytury dla każdego

biznes-info-640x433
Biznesinfo.pl

Emerytura podstawowa w Niemczech

Emerytura podstawowa dla każdego to nowe rozwiązanie, jakie zdecydowały się wprowadzić Niemcy. Świadczenie emerytalne ma być o 10 proc. wyższe od minimalnego zasiłku socjalnego, który obecnie wynosi 416 euro miesięcznie. Ma przysługiwać osobom, którym nie udało się zgromadzić kapitału składkowego wystarczającego na emeryturę w wysokości minimalnego zasiłku socjalnego, jak informuje tvn24bis.pl.

Chodzi w szczególności o kobiety, zajmujące się przez dłuższy czas wychowywaniem dzieci i opieką nad innymi członkami rodziny. Prawo do wypłacanego od początku 2021 roku świadczenia przysługiwać będzie po przepracowaniu 35 lat składkowych. Sprawa ta przyczyniła się wznowienia debaty na temat polskich emerytur. Czy Polskę byłoby stać na zagwarantowanie wypłacania równej emerytury dla każdego obywatela?

Emerytura nawet dla tych, którzy nie pracowali

Emerytura obywatelska miałaby pomóc tym osobom, które przekraczając  wiek emerytalny nie wykazały odpowiedniego okresu składkowego lub w ogóle nie płaciły składek do ZUS. Jak wynika ze statystyk, takich osób jest coraz więcej, głównie za sprawą wzrostu popularności umów sieciowych ostatnimi laty.

“W 2011 roku było ich 24 tysiące, dziś ta liczba zwiększyła się niemal dziesięciokrotnie. Według prognoz Federacji Przedsiębiorców Polskich, w 2025 roku osób z emeryturą niższą niż minimalna będzie w Polsce 500 tysięcy, a w 2030 roku - ponad 650 tys” - czytamy na tvn24bis.pl. To właśnie ci Polacy mieliby otrzymywać na emeryturze od państwa określoną, z góry ustaloną kwotę. Jeśli kto chce mieć wyższą emeryturę, musi zadbać o nią sam.

Jak na razie partia rządząca sprytnie wymija ten temat. Ostatni raz wspomniał o takim rozwiązaniu Mateusz Morawiecki w Faktach po Faktach w 2016 roku. - Za kilka lat może przejdziemy na system emerytur obywatelskich - powiedział. Jedynym ugrupowaniem w Polsce, które walczy o wprowadzenie emerytur obywatelskich jest Lewica. "Nikt nie będzie miał emerytury niższej niż 1600 złotych na rękę. Wszystkie wyższe emerytury będą zachowane i waloryzowane. Wysokość emerytury minimalnej będzie rosła wraz z płacą minimalną" - czytamy w programie partii.

Emerytura obywatelska "odrzuceniem pryncypiów"

Emerytura obywatelska miałaby być rozwiązaniem dla biedniejszych seniorów. Jednak wprowadzenie tego rozwiązania byłoby “odwróceniem systemu zabezpieczenia społecznego i odrzuceniem pryncypiów, jakimi przez kilkadziesiąt lat się kierowaliśmy”, jak twierdzi dr Marcin Wojewódka, wiceprezes Instytutu Emerytalnego i były wiceprezes ZUS.

- Takie świadczenie oznacza - zastrzegając, że nie znamy szczegółów ewentualnych zmian - że 'czy się stoi czy się leży, coś mi się należy'. I najważniejsze pytanie: czy jesteśmy na tyle bogatym krajem, na tyle zamożnym społeczeństwem, żeby było stać nas na to, żebyśmy płacili tym wszystkim, którzy w żaden sposób nie dokładają się do własnego zabezpieczenia emerytalnego - cytuje Wojewódka tvn24bis.pl.

Emeryturę obywatelską wprowadziły m.in. Kanada, Nowa Zelandia oraz Holandia.