Ludzie chcą, ale program może niemile zaskoczyć. Najmniej dostać mają 1560 zł
Emerytura stażowa będzie rozwiązaniem dla wielu Polaków. Niestety, niezbyt opłacalnym
Projekt emerytury stażowej obiecywał prezydent Andrzej Duda, a w tej sprawie poparł go związek zawodowy "Solidarność". Dzięki jego założeniom na emeryturę przechodzi się po przepracowaniu określonej liczby lat, a nie w zależności od wieku. Po 35 lub 40 latach pracy można by było składać wniosek o przejście na świadczenie emerytalne.
Możliwość skorzystania z emerytury stażowej byłaby dobrowolna. To też projekt nie wywróciłby obecnego systemu do góry nogami, a jedynie stanowił jego uzupełnienie, opcję dla niektórych pracowników, którzy np. chcą pracować krócej, lub przepracowali 35-40 lat, a wciąż nie osiągnęli wieku emerytalnego.
I tak też, jeśli ktoś przykładowo zaczął pracę na podlegającej składkom umowie w wieku 18 lat, już jako 53 lat będzie miał przepracowane 35 lat, a wieku 58 - 40 lat. Obecnie taka osoba musiałaby pracować do 60. roku życia w przypadku kobiet (42 lata pracy), a w przypadku mężczyzn nawet do 65 lat (47 lat pracy).
"Solidarność" domaga się, aby emeryci stażowi mieli możliwość wypłaty przynajmniej 120 proc.najniższej emerytury. Związek obawia się, że pracownicy przechodzący na emeryturę stażową otrzymają głodowe świadczenia. Choć nawet z tym zapisem kwota nie byłaby zbyt wysoka.
Przy założeniu, że projekt wystartowałby teraz, kobieta, która przepracuje 35 lat, miałaby otrzymywać 1440 zł emerytury stażowej (tyle, co mężczyzna po przepracowaniu 40 lat). Przy podwyższeniu minimalnego świadczenia emerytalnego do 1300 zł, najniższa stażowa emerytura wyniosłaby 1560 zł.
1. Widok grobu Kory jest zwyczajnie przykry. Ujawniamy najnowsze zdjęcia jej miejsca pochówku2. Prorocze słowa Dariusza Gnatowskiego. Grabowski ujawnił je po latach3. PKO BP, Orlen i inne spółki państwowe wezmą się za budowę szpitali tymczasowych. Wszystko na żądanie premiera
Emerytury w Polsce
Emerytury w Polsce wciąż stanowią obiekt dyskusji, wskazuje się na problemy z niskimi świadczenia, czy dużym prawdopodobieństwem upadku systemu w przyszłości. Emerytury stażowe problemu nie rozwiązują, stanowiąc jedynie suplement dla obecnego systemu.
Warto przypomnieć, że od 1 października 2017 wiek emerytalny w Polsce wynosi 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Jeszcze w styczniu 2013 roku rząd przyjął wyrównany dla obu płci próg przejścia na emeryturę wysokości 67 lat, co wywołało negatywne reakcje wyborców
Na razie nie wiadomo czy uda się zrealizować wcześniej wspomnianą podwyżkę minimalnego świadczenia emerytalnego. Pandemia COVID-19 odcisnęła swoje piętno na budżecie i choć rząd zapowiada, że "trzynastki" i "czternastki" nie są zagrożone, to nie ma pewności co do najniższych świadczeń. Rząd obiecywał, że najniższe świadczenie będzie wyższe o 200 zł.
Wiadomo również, jaki będzie wskaźnik waloryzacji na przyszły rok. Od marca 2021 ma wynieść aż 3,84 proc., co potwierdza już projekt ustawy budżetowej. To efekt wysokiej inflacji, który utrzymuje się na poziomie 3-4 proc. co też przekłada się na wysokie ceny wielu podstawowych dóbr i usług.