Odzyskają swoje dawne emerytury. Świadczenia obniżono ponad 40 tys. osób
Byli funkcjonariusze odzyskają emerytury?
Przypomnijmy, że blisko trzy lata temu zaczęła obowiązywać tzw. ustawa dezubekizacyjna, która zakładała obniżenie emerytur byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa, a także instytucji podległych funkcjonującemu w czasach PRL Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Co istotne, nie miało znaczenia jak długo osoby te pracowały w tych instytucjach, a także to, że później pracowały w służbach wolnej Polski. Z danych podanych przez “Gazetę Wyborczą” wynika, że emerytury obniżono ponad 40 tys. osobom, w tym wdowom i dzieciom pobierającym rentę rodzinna po zmarłych funkcjonariuszach.
Wiele osób objętych ustawą dezubekizacyjną postanowiło odwołać się od jej następstw. Odwołania do MSW i IPN nic jednak nie dały, dlatego blisko 30 tys. byłych funkcjonariuszy zdecydowało się na sądowe pozwy.
Taki krok poczynił opisany przez “Wyborczą” pan Robert (imię zmienione), który zaczął pracę w milicji 1 sierpnia 1989 roku, czyli w schyłkowym okresie PRL, kilka tygodni przed objęciem premierostwa przez pierwszego niekomunistycznego szefa rządu Tadeusza Mazowieckiego. Początkowo mężczyzna pracował w wydziale paszportowym w Wielkopolsce, a w lipcu 1990 roku przeszedł do policji, gdzie pracował 27 lat.
Zdaniem IPN, między sierpniem 1989 roku a lipcem 1990 roku pan Robert „pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa”, w związku z czym resort spraw wewnętrznych obniżył mu emeryturę z 4,5 do 2 tys. zł. Były funkcjonariusz złożył odwołanie, ale MSW podtrzymało decyzję, dlatego pan Robert złożył pozew do Sądu Okręgowego w Poznaniu domagając się uchylenia decyzji o obniżeniu świadczenia.
Sąd przyznał mężczyźnie rację, podkreślając, że nie prowadził on w wydziale paszportowym działań wywiadowczych, a zajmował się jedynie stroną techniczną rozpoznawania wniosków o paszport i choćby z tego powodu nie powinien być objęty ustawą dezubekizacyjną. Według sądu służbę w wydziale paszportowym bezpodstawnie zakwalifikowano jako służbę na rzecz totalitarnego państwa, a resort spraw wewnętrznych powinien zweryfikować szczegóły służby byłego funkcjonariusza przed decyzją o obniżeniu mu emerytury.
Korzystnych wyroków jest więcej
Okazuje się, że wyroków korzystnych dla byłych funkcjonariuszy jest więcej. Szef Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP Zdzisław Czarnecki przywołuje w rozmowie z “Wyborczą” dane z których wynika, że zapadło już 400 wyroków przyznających rację byłym funkcjonariuszom. Wiele pozwów nie zostało jednak rozpoznanych, gdyż część sądów zawiesiła postępowania, oczekując na decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zbadania ustawy dezubekizacyjnej z konstytucją (przypomnijmy, że o skierowaniu ustawy do TK zdecydował prezydent Andrzej Duda). Poznański sąd postanowił jednak nie czekać na rozstrzygnięcie Trybunału, uznając, że „Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej, a jej przepisy stosuje się bezpośrednio”.