Fatalne informacje dla seniorów. Chodzi o waloryzację rent i emerytur w przyszłym roku
Nowy rząd zapowiedział wprowadzenie drugiej waloryzacji rent i emerytur w 2024 roku. Taka podwyżka jednak mogłaby wejść w życie pod jednym warunkiem. Teraz okazuje się, że druga waloryzacja świadczeń stoi pod znakiem zapytania.
Druga waloryzacja rent i emerytur
Nowo wybrany premier Donald Tusk wygłosił ostatnio swoje expose. Podkreślił wówczas, że wszystkie obietnice zawarte w 100 konkretach Koalicji Wyborczej zostaną zrealizowane. Padła także zapowiedź drugiej waloryzacji rent i emerytur.
- Wynagrodzenia dla nauczycieli wzrosną o 30 proc. od 1 stycznia, tak jak obiecaliśmy. Dla całej sfery budżetowej o 20 proc., tak jak obiecaliśmy. Będzie druga waloryzacja rent i emerytur w ciągu roku, gdy inflacja będzie przekraczać 5 proc. Śmialiście się z babciowego. Będzie babciowe - podkreślił Donald Tusk.
Czy trzeba odblokować telefon na polecenie policjanta? Każdy powinien to wiedziećDruga podwyżka świadczeń? Jest jeden warunek
Jeśli chodzi o drugą waloryzację rent i emerytur, to ma zostać wprowadzona, jeśli inflacja za pierwsze pół roku przekroczy 5 proc. Wtedy seniorzy będą mogli liczyć na podwyżkę swoich świadczeń o nadwyżkę ponad 5 proc. Przykładowo, gdy inflacja osiągnie poziom 5,5 proc., wtedy druga waloryzacja wyniesie 0,5 proc.
Zobacz też: Kontrolerzy mogą zapukać do drzwi. Za kilka dni mija termin zapłaty. Kto nie musi się martwić?
Nie będzie podwyżki dla seniorów?
Wszystko jednak wskazuje na to, że inflacja w przyszłym roku będzie spadała, a przyczynią się do tego tarcze. - Spodziewamy się, że inflacja spadnie w I kw. 2024 r. w związku z decyzjami rządu dotyczącymi zamrożenia cen energii i zerowego podatku VAT na żywność, do 3 proc. rok do roku w marcu - zauważają ekonomiści z banku Santander. W takiej sytuacji inflacja będzie zbyt niska, żeby druga waloryzacja rent i emerytur mogła zostać wprowadzona.