Pandemia wykończyła olbrzymią polską firmę. Gatta bankrutuje
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego Gatta znalazła się na skraju bankructwa
Jaka jest historia polskiej firmy
Czy są szanse, że firma przezwycięży kryzys
Gatta na skraju bankructwa
Epidemia koronawirusa w dalszym ciągu zbiera swoje żniwo. Coraz większe firmy muszą zmagać się z ogromnymi stratami, których, być może, nie uda im się już odpracować. W najtrudniejszym położeniu znalazły się oczywiście gastronomia, branża turystyczna i eventowa, ale grono firm upadających powoli na fali wprowadzanych restrykcji zaczęły zasilać także firmy działające w obszarze handlu. Wszystko przez zamknięcie galerii handlowych.
Rzeczpospolita przypomina, że przed epidemią Gatta radziła sobie świetnie, produkując rajstopy i bieliznę w Polsce - w Zduńskiej Woli, co w dzisiejszych czasach jest już rzadkością, ponieważ większość firm przenosi dziś produkcję tam, gdzie jest ona tańsza.
Polskie produkty świetnej jakości
Produkty Gatty cieszyły się bardzo dobrą opinią polskich kobiet, które od dziesięcioleci kupowały rajstopy i bieliznę polskiej firmy w ponad 130 sklepach w całej Polsce.
Historia marki Gatta miała swoje początki w pierwszym okresie transformacji, przypadającym na lata dziewięćdziesiąte minionego wieku. W 1993 roku pojawiła się na polskim rynku firma Ferax będąca właścicielem marki Gatta. Był to moment przełomowy dla krajowej branży wyrobów pończoszniczych i stanowił kamień milowy w jej rozwoju. Kolejne lata obecności marki na rynku cechował stały progres. Ewolucję napędzała intensyfikacja inwestycji w nowoczesny park maszynowy, a poświadczała ekspansja marki na nowe rynki zagraniczne. Obecnie marka ma pozycję lidera wśród krajowych producentów rajstop i wyrobów pończoszniczych. Gatta może pochwalić się także rozrastającą się ofertą odzieży, również sportowej, oraz bielizny i strojów kąpielowych - czytamy na stronie internetowej firmy, która zatrudnia ok. 2 tys. osób.
Od założenia marki, firma doczekała się wielu wyróżnień i nagród od Polskiego Instytutu Badań Jakości.
Postępowanie sanacyjne
Po raz pierwszy sprawa Gatty została opisana na blogu przeliczeni.pl. Dowiedzieliśmy się stamtąd, że Sąd Gospodarczy w Łodzi przychylił się do wniosku firmy Ferax będącej właścicielem Gatty, o postępowanie sanacyjne. Dzięki temu firma zyskała ochronę przed wierzycielami, co jest szansą marki, by wrócić jeszcze na stare tory.
Sklepy spółki zostały zabezpieczone przed ściąganiem należności przez wierzycieli poprzez zajmowanie towaru, zabieranie gotówki z kasy czy odcinanie prądu. Ochrona objęła też rachunki bankowe i gwarancje bankowe, a ponadto za zgodą sądu Gatta może wypowiadać umowy najmu bez kar umownych.