Grób Jacka Kuronia w dniu Wszystkich Świętych
W Dzień Wszystkich Świętych nasza redakcja odwiedziła Cmentarz Wojskowy na Powązkach w Warszawie. Tuż przy wejściu od razu rzucił nam się w oczy grób Jacka Kuronia. Zmarły w 2004 r. polski polityk i działacz społeczny wciąż wspominany jest przez wielu Polaków.
Wchodząc na cmentarz, zastaliśmy kwestujących żołnierzy. Pieniądze przeznaczone były na renowacje polskich cmentarzy poza granicami kraju.
Zaraz za główną bramą Wojskowych Powązek znajduje się grób Jacka Kuronia, przy którym zobaczyliśmy morze płonących zniczy. Widok bardzo nas wzruszył, nie spodziewaliśmy się, że Polacy tak ciepło wspominają byłego działacza opozycji antykomunistycznej.
Grób odwiedziliśmy przed godziną 16, także do tej pory zniczy może być znacznie więcej. Na jednej z wiązanek widział napis: "Od przyjaciół z Polski".
Jacek Kuroń 1934 - 2004
Jacek Kuroń urodził się w 1934 r. we Lwowie. Działalność opozycyjną rozpoczął jeszcze w latach 60., kiedy to wraz z Karolem Modzelewskim inicjował zebrania działaczy studenckich.
W latach 70. był współzałożycielem Komitetu Obrony Robotników, później brał czynny udział przy powstawaniu "Solidarności". W czasie stanu wojennego internowany i uwięziony.
Po upadku PRL-u piastował urząd ministra pracy i polityki socjalnej w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i Hanny Suchockiej.
Jacek Kuroń zmarł 2004 r. w Warszawie. Na pogrzebie zagościli m.in.: Aleksander Kwaśniewski, Adam Michnik i Marek Edelman.
