Grzywna nawet 5 tys. zł za niedopełnienie obowiązku. Każdy Polak ma czas do 30 września
Prawie pół roku mają w tym roku Polacy na wzięcie udziału w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań, który ruszył 1 kwietnia. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara grzywny, nawet w wysokości 5 tys. zł.
Mijają dwa tygodnie od startu spisu powszechnego
Co grozi za niedopełnienie tego obowiązku
Co może sprawiać trudność podczas samospisu
Wysoka grzywna za zlekceważenie obowiązku
Mijają dwa tygodnie od startu tegorocznego spisu powszechnego pod oficjalną nazwą Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Spis ma na celu dostarczenie urzędom statystycznym szczegółowych informacjim.in. o liczbie ludności i jej rozmieszczeniu, strukturze demograficznej i zawodowej, czy sytuacji ekonomicznej i społecznej gospodarstw domowych w Polsce.
Spis powszechny odbywa się raz na 10 lat. Poprzednia edycja akcji miała miejsce w dniach 1 kwietnia – 30 czerwca 2011 roku. Tym razem spis potrwa do końca września, co oznacza, że Polacy mają aż pół roku na spisanie się. O wydłużeniu tegorocznego spisu powszechnego w związku z pandemią zdecydował parlament (posłowie zgodzili się na poprawki Senatu w tej sprawie w nowelizacji ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań).
Udział w spisie powszechnym jest obowiązkowy. Spisem objęte są osoby mieszkające w Polsce oraz cudzoziemcy mieszkający w naszym kraju na stałe lub przebywający czasowo, w dniu 31 marca br. (nie jest przy tym istotne czy osoby te posiadają zameldowanie w Polsce); Polacy przebywający za granicą (bez względu na okres przebywania), którzy nie wymeldowali się z pobytu stałego w Polsce w związku z wyjazdem na stałe za granicę, a także osoby bezdomne (obywatele polscy i cudzoziemcy). Spisowi podlegają również mieszkania, budynki, obiekty zbiorowego zakwaterowania oraz zamieszkane pomieszczenia niebędące mieszkaniami.
Należy podkreślić, że osoby, które nie wezmą udziału w spisie powszechnym, muszą liczyć się z karą grzywny. Może ona wynieść nawet 5 tys. zł. O karze zdecyduje sąd. Z grzywną, a nawet karą pozbawienia wolności należy się też liczyć w przypadku świadomego podawania nieprawdziwych danych w formularzu.
Tegoroczny spis powszechny w odróżnieniu od poprzednich edycji jest nie tylko dłuższy, ale też daje możliwość tzw. samospisu. Samodzielne spisanie jest wręcz podstawową metodą realizacji akcji. Wystarczy wejść na stronę www.spis.gov.pl, a następnie zalogować się do aplikacji (można to uczynić np. poprzez profil zaufany bądź system informatyczny banku). Następnie przechodzimy do formularzu spisowego, podzielonego na niemal 10 sekcji.
Już pierwsze dni pokazały, że choć Polacy mają pół roku na spisanie się, to nie chcą zwlekać z tym obowiązkiem. Tylko w ciągu pierwszych czterech dni spisało się ponad milion osób. Z danych przytoczonych przez portalsamorzadowy.pl wynika, że prymusami pod tym względem są mieszkańcy województwa mazowieckiego. W ciągu niespełna dwóch tygodni akcji, wzięło w niej udział ok. 250 tys. osób, co oznacza, że obowiązek wypełniło już ponad 5 proc. uprawnionych w regionie.
Co utrudnia samospis?
Samospis – o czym przekonałem się osobiście w miniony weekend – przebiega w miarę szybko, choć dla wielu „przeszkodą” (w tym dla mnie) w sprawnym wypełnieniu formularza może być moment, w którym trzeba podać dane domowników, w tym przede wszystkim numer PESEL. Musiałem na chwilę przerwać samospis, by to ustalić, ale później już poszło z marszu. Wypełnienie obowiązku zajęło mi ok. 10-15 minut.
Co zrobić w sytuacji, gdy ktoś chce spisać się samodzielnie, a nie ma dostępu do sieci? Jak mówiła w rozmowie z Biznes Info rzeczniczka GUS Karolina Banaszek osoby te, będą mogły udać się do najbliższego urzędu gminy lub wojewódzkiego urzędu statystycznego, gdzie nieodpłatnie zostanie udostępnione pomieszczenie ze stanowiskiem komputerowym z zainstalowanym oprogramowaniem umożliwiającym przeprowadzenie samodzielnego spisu. Istnieje również możliwość spisania się drogą telefoniczną.
- Dodatkowo jeśli z jakiś względów nie spiszemy się samodzielnie przez internet, będziemy mogli spisać się także telefonicznie od 1 kwietnia br. na specjalnie uruchomionej infolinii spisowej : 22 279 99 99 – tłumaczyła w rozmowie z naszą redakcją Banaszek.
Z osobami, które nie spiszą się przez internet czy telefon na infolinii, skontaktuje się rachmistrz – telefonicznie, bądź bezpośrednio. Kontakt bezpośredni – ze względu na pandemię – ma mieć jednak miejsce w szczególnych przypadkach i okolicznościach.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]