Imprezują, remontują i pracują na L4. ZUS skontrolował Polaków, wielu straciło zasiłek lub musiało go zwrócić
W pierwszym kwartale 2023 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymał i cofnął zasiłki chorobowe w całym kraju na łączną kwotę 6,8 mln zł. Polakom przebywającym na L4 kreatywności nie brakuje – w czasie, gdy są „chorzy”, zatrudniają się u innych pracodawców lub pracują we własnych firmach, remontują mieszkanie czy porządkują ogródek. Nieraz o niewłaściwym wykorzystaniu chorobowego informują ZUS współpracownicy, sąsiedzi, a nawet członkowie rodziny.
ZUS kontroluje zwolnienia lekarskie
W pierwszym kwartale br. kwota wstrzymanych i cofniętych zasiłków wyniosła 6,8 mln zł w skali całego kraju. ZUS podkreśla, że urzędnicy coraz skuteczniej wyłapują nieprawidłowości w zakresie wystawiania i korzystania ze zwolnień lekarskich. Jest to ustawowym obowiązkiem ten instytucji.
W przypadku zwolnień lekarskich urzędnicy sprawdzają, czy osoba, która przebywa na L4, nie pracuje lub nie wykonuje czynności, które są niezgodne z zaleceniami lekarza i mogą utrudnić powrót do zdrowia. Jeżeli tak jest, ZUS wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeśli już je wypłacono, nakazuje zwrot pieniędzy. Z kolei kontrola prawidłowości orzekania spoczywa na lekarzach orzecznikach ZUS. Ich zadaniem jest weryfikacja, czy osoba przebywająca na zwolnieniu lekarskim wciąż jest chora i czy dalej musi przebywać na L4, czy można już to zwolnienie skrócić. W tym miejscu warto przypomnieć, że kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzać również pracodawcy zatrudniający powyżej 20 ubezpieczonych.
Niestety, wciąż są osoby, które korzystają ze zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem, zatrudniając się u innego pracodawcy, remontując mieszkanie, porządkując ogródek, czy też pomimo zwolnienia wykonują pracę w swojej firmie – wyjaśnia Beata Kopczyńska, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie śląskim w komunikacie nadesłanym do redakcji Biznesinfo.
Czujne oczy, nie tylko sąsiadów
ZUS wskazuje, że pomocne w zakresie prewencji wykorzystywania świadczeń chorobowych są elektroniczne zwolnienia lekarskie. Dzięki nim urzędnicy na bieżąco weryfikują sytuację. Poza tym mogą liczyć również na informacje ze strony samych klientów ZUS-, którzy nie zgadzają się na oszukiwanie systemu, czy też wykonywanie pracy za swoich kolegów. Stąd też informują ZUS o niewłaściwym wykorzystaniu zwolnienia lekarskiego przez swoich współpracowników, sąsiadów, a nawet członków rodziny, przesyłając do ZUS szczegółowe informacje dotyczącego „chorego”, niekiedy z pełną
dokumentacją o tym, co ich znajomi robią na zwolnieniu lekarskim – czytamy w komunikacie Zakładu.
Skala zjawiska
Jeśli chodzi o kwotę cofniętych zasiłków, to niechlubny rekord przypadł mieszkańcom Rybnika. W wyniku kontroli tamtejszego oddziału ZUS-u 181 osób musi zwrócić swój zasiłek, a łączna kwota zwrotu wyniosła 335 tys. zł. Tylko w województwie śląskim lekarze orzecznicy sprawdzili 14,4 tys. zwolnień lekarskich i w rezultacie skrócili chorobowe przeszło 600 osobom na sumę 4 tys. dni. Natomiast w skali kraju skontrolowano ponad 100 tys. orzeczeń, a kwota wstrzymanych zasiłków sięgnęła 3,4 mln zł.