Wielki polski bank przerwał milczenie. Wiadomo już skąd się wzięła potężna awaria

ING i potężna awaria

ING Makler na początku grudnia przestał funkcjonować, a zaniepokojeni klienci informowali o całej sprawie za pomocą mediów społecznościowych oraz zgłoszeń do portalu bankier.pl. Wówczas ING wydało stosowny komunikat, jednakże awaria trwała nadal.

Niestety, ale mimo intensywnych prac nad rozwiązaniem problemu, ING nie mogło poradzić sobie z awarią. Emocje w klientach narastały do granic możliwości i zaczęli oni informować o prawdopodobnych roszczeniach w zakresie strat poniesionych przez ING Makler.

O usunięciu awarii ING Makler poinformowano w komunikacie prasowym 7 grudnia. Co więcej, bank podjął także stosowane kroki w celu zadośćuczynienia swoim klientom.

"Bardzo przepraszamy za awarię. W związku z tym podjęliśmy decyzję o:

• zwrocie opłat za prowadzenie konta maklerskiego od października tego roku oraz zawieszeniu ich pobierania do końca marca 2021 roku,

• zawieszeniu pobierania prowizji za przeniesienie aktywów do innego biura maklerskiego do końca marca 2021 roku.

• zawieszeniu pobierania prowizji za transakcje giełdowe do końca grudnia tego roku,

• zwrocie prowizji za transakcje giełdowe od 1 listopada do 6 grudnia tego roku na wniosek Klienta, który można złożyć w systemie Makler" - podkreślono wtedy.

ING składa wyjaśnienie

ING powołał specjalny zespół do spraw sprawnego rozpatrywania reklamacji oraz podkreślił, że postara się jak najszybciej wyjaśnić przyczyny awarii. Zapewnił, że do rzetelnego przeprowadzenia procesu potrzebna jest współpraca z zewnętrznym dostawcą systemu.

"Błąd, który skutkował niedostępnością systemu Makler w dniach 3-4 grudnia w trakcie trwania sesji giełdowych wystąpił w oprogramowaniu bazodanowym dostarczanym przez podmiot trzeci, a jego bezpośrednią przyczyną był brak kompatybilności pomiędzy kolejnymi wersjami tego oprogramowania bazodanowego. Funkcjonalność systemu Makler została przywrócona 5 grudnia br. Awaria nie objęła stanów księgowych kont klientów, jednakże skutkowała brakiem dostępu do nich" - napisano w komunikacie prasowym, na który powołuje się serwis WNP.

Jednocześnie ING wskazuje, że aktualizacja systemu oraz usprawnienie jego funkcjonowania jest nieodłącznym i zgodnym ze standardami firmy elementem.

"Pomimo wykonanych testów akceptacyjnych i regresji podczas aktualizacji oprogramowania bazodanowego dostarczanego przez podmiot trzeci, wskazujących na poprawne działanie tego oprogramowania, wspomniany brak zgodności pomiędzy wersjami bibliotek spowodował blokadę zapisu przetwarzanych zleceń klientów w bazie danych i pamięci systemu Makler, jednocześnie powodując wystąpienie niespójności między systemem podstawowym i zapasowym" - podkreśla ING.

Bank poinformował, że ze względu na ryzyko pogłębienia się awarii podjął decyzję o kontynuowaniu prac naprawczych w trakcie sesji giełdowych.