Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Inwestycja Orlenu za 50 miliardów wstrzymana. Obajtek grzmi: "To zaoranie polskiego czempiona"
Marcin Śliwa
Marcin Śliwa 11.12.2024 11:18

Inwestycja Orlenu za 50 miliardów wstrzymana. Obajtek grzmi: "To zaoranie polskiego czempiona"

Daniel Obajtek Olefiny III
fot. Anita Walczewska/East News

Rada Nadzorcza Orlenu zdecydowała o zatrzymaniu inwestycji Olefiny III w dotychczasowej formie. Jak dotąd pochłonęła ona już niemal 13 miliardów złotych, jak się jednak okazało, ostateczne koszty mogłyby zagrozić rentowności koncernu. Jaka przyszłość czeka zatem flagowe przedsięwzięcie Orlenu? Decyzję zarządu o wstrzymaniu budowy kompleksu skomentował były prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Olefiny III. Flagowa inwestycja Orlenu wstrzymana

Orlen realizował inwestycję Olefiny III w ramach strategicznego Programu Rozwoju Petrochemii. Miała to być największa inwestycja petrochemiczna w Europie w ciągu ostatnich 20 lat. Gotowy kompleks miał mieć powierzchnię 140 boisk do piłki nożnej, a jego ukończenie planowano pierwotnie na 2025 rok. Produkowane tam produkty służyć miały do wytwarzania tworzyw sztucznych, artykułów medycznych i odzieży. 

Koszt inwestycji szacowano początkowo na 8,3 mld zł. Później pojawiały się doniesienia o 25 miliardach. Jak się jednak okazało, rzeczywiste koszty okazały się znacznie większe. 

Czytaj więcej: Katastrofa ekologiczna na południu Polski. Zawiadomiono prokuraturę

5 mld zł straty, medycyna estetyczna i łapówki. Szokujące wyniki audytu w państwowym gigancie

Koszty urosły ponad miarę

Główną przyczyną decyzji o zatrzymaniu projektu Olefiny III było znaczące przekroczenie pierwotnie szacowanych kosztów inwestycji. W trakcie realizacji okazało się, że rzeczywiste koszty mogłyby sięgnąć nawet 51 mld zł, co czyniło inwestycję nierentowną i powodowało poważne zagrożenie dla stabilności finansowej koncernu.

Skąd takie niedoszacowanie kosztów? Orlen przekonuje, że początkowe założenia nie uwzględniały wszystkich niezbędnych elementów infrastruktury, które znacznie wywindowały ostateczną cenę inwestycji. Ponadto czas na realizację projektu okazał się znacznie dłuższy, niż pierwotnie planowano, co również wiązało się ze znacznym wzrostem kosztów. Pojawiły się też problemy w zakresie instalacji produkcyjnych, które wymagałyby dodatkowych nakładów finansowych i jeszcze bardziej opóźniałyby realizację projektu.

orlen olefiny fot Google Earth.jpg

Decyzja ws. przyszłości inwestycji wdrożonej za czasów prezesury Obajtka

Orlen zamierza wykorzystać część już zrealizowanych inwestycji oraz powstałej w ramach projektu Olefiny III infrastruktury do realizacji nowego projektu o nazwie „Nowa Chemia”. Projekt ten zakłada budowę nowoczesnej instalacji do produkcji monomerów i zwiększenie możliwości sprzedażowych spółki w obszarze kluczowych produktów. Choć koszty tego projektu są szacowane na około 34 mld zł, to jest to znacznie mniej niż pierwotnie przewidywane koszty Olefiny III.

Swoje niezadowolenie decyzją ws. kluczowej inwestycji Orlenu wyraził Daniel Obajtek w rozmowie z Radiem Eska. Zdaniem byłego szefa koncernu "to zaoranie polskiego czempiona". 

Na tym polega inwestycja, że trzeba zainwestować, by później móc czerpać zyski. Ta decyzja to oddanie rynku firmom niemieckim — uważa Daniel Obajtek.

Więcej kontrowersji związanych z inwestycją

Szokujący reportaż na temat warunków, w których mieli żyć i pracować obcokrajowcy pracujący przy inwestycji Olefiny III opublikował w maju 2024 roku TVN w programie ”Uwaga!”. Jak podawano, prace na miejscu były realizowane głównie przez wykonawcę z grupy koncernu Hyundai z Korei Południowej. 

Firma zatrudniała kilka tysięcy osób, w przeważającej liczbie pochodzących zza granicy i rekrutowanych przez koreańską agencję pracy. Większość pracowników mieszkała w kontenerowym miasteczku. Autorzy reportażu donosili, że każdy kontener miał około 8 metrów kwadratowych i w każdym mieszkały cztery osoby wraz z całym swoim dobytkiem. 

Materiał informował, że warunki życia w tych kontenerach były skandaliczne, a koreański pracodawca regularnie łamał prawa zatrudnianych przy inwestycji osób. Dotyczyło to w szczególności pracowników pochodzenia hinduskiego oraz filipińskiego.