Francuzi o inwestycjach w Polsce: Problemem nieprzewidywalne regulacje
Inwestycje Francji w Polsce po 1989 roku rozpoczęły się niedługo po obaleniu komunistycznych władz. W 1994 roku powołano do życia Francusko-Polską Izbę Gospodarczą (CCIFP) i to właśnie z tej okazji CCIFP oraz KPMG International sporządziły raport "25 lat polsko-francuskiego partnerstwa. Inwestycje francuskie w Polsce", który opublikowano w poniedziałek.
Z raportu wynika, że od początku transformacji ustrojowej do 2017 roku Francuzi w ramach inwestycji wpompowali w polski rynek 81 mld złotych. Czyni to Francuzów trzecimi największymi inwestorami zagranicznymi w Polsce po USA (91 mld złotych) oraz po Niemcach (167 mld złotych).
Inwestycje w Polsce jednak nie bez problemów
Jak podaje portal Interia, na potrzeby raportu przeprowadzono ankietę, która wykazała, że 75% francuskich inwestorów widzi Polskę jako atrakcyjny rynek do inwestowania, a 95% potwierdza, że ma pozytywne doświadczenia w pracy z Polakami. Co więcej, w ciągu 5 lat 55% badanych zamierza zwiększyć zatrudnienie, a 68% ocenia, że atrakcyjność inwestycyjna Polski nie powinna zmaleć w nadchodzących latach.
Niestety, są jednak i mniej wesołe aspekty inwestowania w Polsce. Jak wskazują Francuzi, to przede wszystkim dwie rzeczy. 67% badanych mówi o problemie z dostępnością do odpowiednich pracowników, natomiast aż 78% ankietowanych ocenia, że największym kłopotem w ramach inwestycji jest wysoka zmienność regulacji prawnych w Polsce. O tym problemie mówi m.in. Joanna Drewla, dyrektor generalna polskiego oddziału koncernu farmaceutycznego Servier.
Chcielibyśmy dalej inwestować, ale brak przewidywalności otoczenia prawnego, brak pewności tego, co będzie za 2-3 lata w mocno regulowanej branży powoduje, że biznes staje się bardzo trudny - mówi Drewla.