Jakie wady? Rozmowa kwalifikacyjna: podpowiadamy co odpowiedzieć
Jakie wady? Rozmowa kwalifikacyjna prowadzi nie tylko do wyeksponowania naszych dobrych stron, pozytywnych aspektów, ale nierzadko bywa, że rekruterzy chcą też wiedzieć, jakie posiadamy wady. Nie tylko jednak poinformowanie o tych wadach jest istotne. W kwestii mówienia o swoich słabościach ważne jest nie to, o czym mówimy, ale jak o tym mówimy i jak argumentujemy swoje racje.
Ważne jest, by na pytanie o wady odpowiedzieć we właściwy sposób. Podczas gdy pytanie o mocne strony nawet z niezadowalajacą odpowiedzią z naszej strony nie jest w stanie nam, jako kandydatom, wyrządzić większej szkody, o tyle zła odpowiedź na pytanie o wady może być powodem, przez który oferta pracy przejdzie nam obok nosa. Pracodawca pytając o wady chce nie tylko wiedzieć, jak mogą one szkodzić w stosunku pracy, ale jak dana osoba będzie się czuła na miejscu zatrudnienia, ale także zobaczyć, jak kandydat działa w sytuacjach stresowych, a takimi z pewnością są momenty, kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej pada pytanie o nasze wady.
Jakie wady? Rozmowa kwalifikacyjna
Podanie nieodpowiedniej wady, jak np. skłonności do przysypiania w przypadku aplikacji na stanowisko kierowcy, może być zabójcze dla dobrego wyniku. Podobnie zresztą jest z odpowiedzią "nie mam żadnych wad". Zostaniemy odebrani jako butni, niepokorni i aroganccy. Niektórzy będą mogli nas wziąć także za osoby nieprzygotowane do rozmowy kwalifikacyjnej.
Najlepiej jest podać wadę, z którą już sobie poradziliśmy. Na przykład problem bycia spóźnialskim, o którego rozwiązaniu opowiadamy. Wyjdziemy wówczas na ludzi, którzy nie tylko przyznają się do swoich wad, ale także pracują nad nimi. Możesz też podać wadę, która nie ma wpływu na pracę i nie przeszkodzi ci w wykonywaniu codziennych obowiązków. W tym przypadku zwracamy uwagę na przykład na tak nieistotny problem, jak objadanie się chrupkami czy spędzanie przy komputerze zbyt dużo czasu na grach. Dobrym sposobem jest również podanie wady, która nie ma wielkiego wpływu na pracę i można ją w prosty sposób wyeliminować. Na przykład kiedy powiemy, że stresuje nas publiczne przemawianie.
Przy opowiadaniu o naszych słabych stronach należy pamiętać przede wszystkim o tym, by naszych wad zbytnio nie opisywać. Jeśli powiemy, że stresuje nas publiczne przemawianie, nie brnijmy w historię o tym ile razy się przejęzyczyłeś podczas ostatniego przemówienia publicznego lub jak bardzo spociłeś się na spotkaniu rodzinnym, kiedy miałeś zainaugurować jakiś toast. W szczegółowym opowiadaniu skup się lepiej na mocnych stronach. Łatwo bowiem zapaść w pamięć szczegółową i nietypową historią, więc dobrze, żeby to była historia pozytywna.
