Jakie zmiany w emeryturach czekają Polaków? Ekspert nie ma wątpliwości, wskazuje na to wprost
Kilka dni temu w Pałacu Prezydenckim odbyło się zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska. Z początkiem tygodnia Mateusz Morawiecki nie uzyskał od Sejmu wotum zaufania, dlatego posłowie wybrali nowego premiera w drodze głosowania. Jakich więc zmian dotyczących seniorów możemy spodziewać się od rządu tworzonego przez Koalicję Obywatelską, Lewicę i Trzecią Drogę? Na łamach portalu superbiz.se.pl omawiał je prawnik, ekspert emerytalny i rynku pracy – Oskar Sobolewski z HRK Payroll Consulting.
"Nic co dane, nie zostanie zabrane". Czy aby na pewno?
Jeszcze podczas kampanii wyborczej Donald Tusk deklarował, że "Nic co dane, nie zostanie zabrane". Wypowiedź ta miała związek z pytaniem o ewentualną likwidację programów socjalnych wprowadzonych przez PiS. Lider Platformy Obywatelskiej tłumaczył wówczas, że trzeba tak planować budżet, by wystarczyło na aktualne wsparcie finansowe Polaków, a kolejne kroki podejmować w sposób odpowiedzialny i racjonalny.
Co zatem z 13. i 14. emeryturą? Czy nowy rząd wprowadzi zmiany w tym zakresie?
Oskar Sobolewski przekonuje, że nawet jeśli rząd Donalda Tuska chciałby coś zmienić w dodatkowych emeryturach, musiałby uzyskać zgodę prezydenta Andrzeja Dudy, a na to z pewnością się nie zanosi. Przypomnijmy bowiem, iż 13-tki i 14-tki zostały na stałe wpisane do przepisów.
Zobacz także:
Te osoby mogą liczyć na wyrównanie emerytur. Lista jest krótka, kiedy można składać wnioski?
Chociaż należy podkreślić, że 13. i 14. emerytura to świadczenia szkodliwe z perspektywy systemu, zwłaszcza czternastka, która z perspektywy systemu jest świadczeniem nieuczciwym zniechęcającym do dalszej pracy, więc warto poszukać tutaj alternatywnych rozwiązań – wyjaśnia ekspert w rozmowie z dziennikarzem serwisu superbiz.se.pl.
W jego opinii w przyszłości można pomyśleć o zamienniku w postaci drugiej waloryzacji świadczeń. O wprowadzenie takiego rozwiązania przy wystąpieniu inflacji w wys. 5 proc. postulowała Lewica i Koalicja Obywatelska. Jednocześnie ekspert przypomina, że PSL zapowiadało emeryturę bez podatku. Na ten moment możemy jedynie spekulować, w którym kierunku będzie tu chciał podążać nowy rząd. A co z wiekiem emerytalnym?
Wiek emerytalny w Polsce. Czy nowy rząd go podniesie?
Aktualny wiek emerytalny w Polsce wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Przypomnijmy, że reforma z 2012 roku, uchwalona za rządów Donalda Tuska, zakładała jego podwyższenie do 67. roku życia. Zmiany te zablokowały jednak rządy PiS. Oskar Sobolewski uspokaja, że w tej kadencji nie powtórzy się raczej scenariusz z podwyższeniem wieku emerytalnego. Takiego postulatu na próżno nam szukać w programach partii obecnych na polskiej scenie politycznej. Jednocześnie ekspert zaznacza, że temat wydłużenia stażu pracy jest wciąż przed nami, a to, że politycy nie będą chcieli podejmować zmian w tym zakresie, nie sprawi, że unikniemy reformy w przyszłości.
Zobacz także:
Polskie produkty w zagranicznym markecie. Kobieta nie mogła uwierzyć, że tyle kosztują
Polska jest jednym z tych krajów, w których wiek emerytalny jest nadal różnicowany ze względu na płeć, ponadto wiek emerytalny kobiet jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Powinniśmy zastanowić się jak to realizować, żeby znaleźć porozumienie polityczne, jak i społeczne. 60. rok życia jest dość niski i może ta reforma mogłaby wyglądać inaczej niż te 10 lat temu – podsumowuje Oskar Sobolewski na łamach portalu superbiz.se.pl.