Jeden z kluczowych programów czekają największe zmiany od lat. Korzysta z niego 70% polskich internautów
Przeglądarkę Google Chrome bez przeszkód można nazwać jednym z najważniejszych programów komputerowych w ogóle. Korzysta z niego zdecydowana większości internautów, co w czasach, kiedy coraz częściej z narzędzi i usług korzystamy wyłącznie za pośrednictwem przeglądarki, sprawia, że jest to pierwszy program uruchamiany po starcie komputera. Wkrótce interfejs programu czeka znaczące odświeżenie.
Chrome niekwestionowanym liderem wśród przeglądarek
Według danych analityków Statista w sierpniu 2023 roku udział Google Chrome w rynku przeglądarek nie spadał w sierpniu 2023 roku poniżej 60%, zaś w Polsce wyniósł 69,05%. Wynik taki utrzymuje zresztą od wielu lat i coraz bardziej marginalizuje konkurencję. Dość powiedzieć, że druga najpopularniejsza przeglądarka, znana z komputerów Mac i iPhone’ów Safari, wykorzystywana jest „zaledwie” 20% przez internautów. Dominacja nad domyślnym dla Windowsa Edgem czy niegdyś najpopularniejszym Firefoksem jest miażdżąca.
Trudno jednak stwierdzić, aby twórcy Chrome często dostarczali użytkownikom ważnych nowości. Przeglądarka rozwijana jest na bazie harmonogramu zakładającego bardzo częste wydawanie małych nowych wersji z niewielką liczbą usprawnień, z których większość i tak jest mało odczuwalna dla końcowego użytkownika. To się jednak wkrótce zmieni – z okazji 15. rocznicy premiery pierwszej stabilnej wersji Google Chrome przeglądarkę czekają największe zmiany w interfejsie od lat.
Nowy kontrowersyjny mechanizm śledzenia internautów. Pokazujemy, jak go wyłączyćNachodzą zmiany w interfejsie
Już w tym miesiącu Google Chrome zmieni wygląd na zgodny z nowym językiem wzornictwa stworzony przez Google, Material You. Jest to nowy standard opracowany między innymi na potrzeby nowych wersji Androida, który można już zaobserwować w pojedynczych aplikacjach Androida, np. na klawiaturze Gboard. W praktyce Material You oznacza zmianę typografii, silne zaokrąglenie poszczególnych elementów interfejsu użytkownika oraz więcej kolorów. Całość zdaje się żywsza, choć nowemu językowi wzornictwa Google zarzuca się czasem pastelowość infantylność.
Co jednak ważniejsze od nowych motywów graficznych, zmianom ulegnie także układ pozycji w menu głównym przeglądarki. Mowa tutaj jednak raczej o pojedynczych uproszczeniach niż gruntownej rewolucji – w kwestii UI/UX Google postawiło na uszanowanie przyzwyczajeń setek milionów użytkowników, niż na wywracanie dotychczasowego porządku do góry nogami. Ułatwiony zostanie dostęp między innymi do panelu rozszerzeń Google, Tłumacza Google i wydzielonego w ostatnim czasie do osobnej sekcji Menedżera Haseł.
Nowości nie tylko w Chrome
Zmiany trafią także do Chrome Web Store, czyli sklepu z rozszerzeniami do Chrome, które pozwalają na rozbudowę podstawowej funkcjonalności przeglądarki. Tutaj także odświeżony zostanie wygląd, lecz więcej uwagi przyciągnąć mogą nowe kategorie, gdzie znajdą się kolekcje cenionych dodatków wysokiej jakości. Google chce także zadbać o bezpieczeństwo, które od wielu lat pozostaje mankamentem Chrome Web Store – przy przetestowanych rozszerzeniach wyświetlane będzie specjalne oznaczenie Safety Check.