Jedziesz nad polskie morze? Szykują dla ciebie dodatkowe opłaty
Niezbyt pozytywne dla turystów informacje płyną znad Bałtyku. Samorządowcy z nadmorskich miejscowości wystosowali do Ministerstwa Infrastruktury apel dotyczący opłat za parkowanie. Czy w tym roku wczasy nad polskim morzem będą jeszcze droższe?
Wczasy nad Bałtykiem
Spędzanie urlopu nad Bałtykiem zdecydowanie nie należy do opcji atrakcyjnych cenowo . W ostatnich latach często pojawiały się wyliczenia pokazujące, że taniej niż nad polskim morzem jest m.in. w Turcji, Włoszech czy też Grecji. Nie wspominając już o Albanii, którą zainteresowanie rokrocznie wzrasta.
Jednak ani wysokie ceny pobytu, ani tzw paragony grozy, czyli horrendalne kwoty zostawiane w miejscowych restauracjach, nie zniechęcają chętnych do odwiedzenia polskiego wybrzeża, które wciąż cieszy się bardzo dużą popularnością ze strony rodzimego urlopowicza .
ZOBACZ: Pracodawca dopłaci ci do wakacji. Wystarczy złożyć wniosek
Będzie jeszcze drożej?
W najbliższe wakacje może być jednak jeszcze drożej niż dotychczas. Wszystko za sprawą nowej opłaty , jaką planują wprowadzić najpopularniejsze nadbałtyckie miasta i gminy. Chodzi o opłatę za parkowanie w dni wolne od pracy.
Wakacyjny problem parkingowy dotyczy wielu lubianych przez turystów miejscowości. Teraz miejscowe władze chcą to zmienić. Zamierzają przy tym sięgnąć do kieszeni przyjezdnych, choć jak podkreślają inicjatorzy nie jest to wymierzone w urlopowiczów.
Sezon ściśle pokrywa się z wakacjami, wtedy mamy pełne zagospodarowanie miejsc parkingowych. Natomiast bardzo dużo ludzi przyjeżdża do nas również na weekendy poza sezonem - mówi w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl Marcin Makowski, dyrektor biura Związku Miast i Gmin Morskich.
Samorządy apelują o zmianę przepisów
Zgodnie z obecnymi przepisami, opłaty za parkowanie w niedziele i święta , mogą pobierać jedynie miasta, których mieszkańcy liczą ponad 100 tys . i to w specjalnie utworzonych strefach. Z taką sytuacją mamy do czynienia w Gdańsku i Sopocie.
Obowiązujące uregulowanie nie rozwiązuje problemu, który dotyka przede wszystkim mniejszych miejscowości, jak niezwykle popularny w wakacje Hel.
Skoro większe miejscowości mogą pobierać opłaty, a my nie, to jest to nierówność wobec prawa. Utrzymywanie infrastruktury spoczywa na barkach samorządów, a my nie możemy pobierać za to opłat jako rekompensaty - zauważa Marek Chroń, przewodniczący Rady Miejskiej Helu
Chroń przygotował do Ministerstwa Infrastruktury apel o zmianę przepisów w tym zakresie. Co ciekawe został on poparty przez cały Związek Miast i Gmin Morskich. Resort dotychczas nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Podnosimy ten temat już od lat, ponieważ w większych miejscowościach, powyżej 100 tys. mieszkańców, są śródmiejskie strefy płatnego parkowania, ale nie można ich wprowadzać w mniejszych miejscowościach - podsumowuje Makowski.
Źródło: Portal Samorządowy/Business Insider