Już wkrótce urzędnicy zapukają do domów. Sprawdzą Twoją klimatyzację
Wprowadzenie obowiązku posiadania świadectwa energetycznego jest dość głośną zmianą w sferze prawnej dotyczącej budynków. Tymczasem niewiele mówi się o regularnych kontrolach systemów grzewczych i klimatyzatorów.
Obowiązkowe kontrole systemów grzewczych i klimatyzatorów wejdą w życie razem ze świadectwem energetycznym . Będą one dotyczyć budynków sprzed 2009 roku.
W odróżnieniu od świadectwa energetycznego, według Interii mało kto zwraca na to uwagę . Sprawdzeniu będą podlegać systemy ogrzewania i wentylacji w okresie użytkowania budynku.
Zapukają co kilka lat
Podstawową różnicą ze świadectwem energetycznym jest to, że kontrole będą cykliczne . Jednocześnie ich częstotliwość będzie uzależniona od źródła ciepła .
Jak informuje Interia, jeżeli w budynku znajduje się kocioł opalany paliwem ciekłym lub stałym o mocy ponad 100 kW, kontrola będzie musiała być przeprowadzona raz na dwa lata . Jeżeli są to dostępne części systemu ogrzewania lub połączone systemy ogrzewania i wentylacji o mocy ponad 70 kW, kontrola jest wymagana raz na trzy lata .
Posiadający kotły gazowe o mocy powyżej 100 kW będą musieli wpuścić kontrolerów raz na cztery lata . Z kolei kotły o nominalnej mocy między 20 a 100 kW będą musiały być skontrolowane raz na pięć lat .
Sprawdzą również klimatyzację
To nie koniec skomplikowanej sytuacji, bowiem systemy wentylacji i klimatyzacji, jak informuje portal Interia, również będą musiały zostać skontrolowane co pięć lat . Chodzi o te dostępne części klimatyzacji, które mają moc chłodniczą ponad 12 kW, oraz połączone systemy klimatyzacji i wentylacji o mocy łącznej ponad 70 kW.
Jest jednak element, który powinien ucieszyć właścicieli budynków z tymi systemami. Jeżeli w okresie pokontrolnym żaden z nich bądź charakter energetyczny budynku nie ulegną zmianie, to nie trzeba będzie przeprowadzać kolejnej kontroli .