Już wszystko jasne, sąd zdecydował. Kara za brak maseczki niezgodna z konstytucją, można jej uniknąć
Kara za brak maseczki w sprzeczności z konstytucją
Nad karą za brak maseczki, którą w kwietniu miał otrzymać rowerzysta, pochylił się Sąd Rejonowy w Kościanie w województwie wielkopolskim. Mężczyzna odmówił przyjęcia kary i dostał wezwanie na policję. Funkcjonariusze postawili mu zarzut naruszania zakazu przemieszczania się, jak pisze Business Insider Polska.
Po przeanalizowaniu szczegółów zdarzenia sędzia z Kościan odmówiła wszczęcia postępowania powołując się na art. 52 konstytucji RP, który traktuje o wolności poruszania się na terenie kraju i poza nim. W kontekście maseczek przywołała art. 31, w którym jest mowa o zasadzie proporcjonalności ograniczania praw i swobód. Przepis wskazuje, że ewentualne zmniejszanie zakresu praw może nastąpić tylko na mocy ustawy. Dlatego też rozporządzenie, które wprowadziło kary za brak maseczek, nie powinno stanowić podstawy do nakładania mandatów.
Dotkliwe kary za brak maseczki
Według danych opublikowanych przez polską policję pouczenia wystosowano względem 55 tys. osób. Karę w postaci mandatu otrzymało 14 tys. obywateli, a niemal 6 tys. przypadków naruszeń pandemicznych zasad zostało skierowanych do sądu.
Kara za brak maseczki wynosi 500 zł, dlatego też łączna suma przyznanych mandatów opiewa już na sumę blisko 7 mln zł. Kara może być dużo bardziej dotkliwa, gdy sprawą zajmie się inspektor sanitarny. Służby dysponują bowiem prawem do nałożenia kary administracyjnej w wysokości od 5 do 30 tys. zł.