Rzucisz tylko papierek na ulicę i zapłacisz 5 tys. zł kary. Nie ma przebacz
Z tego artykułu dowiesz się:
Ministerstwo Klimatu chce by kary za śmiecie wzrosły
Jaka może być maksymalna wysokość kary
Z jaką karą za ten czyn trzeba się liczyć obecnie
Będzie wysoka kara za śmiecenie?
„Nie śmieć w miejscu publicznym” – słyszymy od najmłodszych lat. Nie wszyscy się do tego apelu stosują i nie można wykluczyć, że za niesłuchanie mądrych rad przyjdzie im niedługo słono zapłacić. Kary za śmiecenie na ulicach, placach czy trawnikach mają bowiem wzrosnąć.
Obecnie jak przypomina „Dziennik Gazeta Prawna” za zaśmiecanie miejsc publicznych grozi kara w maksymalnej wysokości 500 zł. Tymczasem Ministerstwo Klimatu chce, by widełki za ten czyn wynosiły od 300 do nawet 5 tys. zł. Zakłada to przygotowany przez resort projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Choć zgodnie z obecnymi zasadami za zaśmiecanie miejsc publicznych grozi 500 zł kary, to na takie postępowanie strażnicy miejscy najczęściej przymykają oko i kończy się jedynie na pouczeniu. Potwierdzają to dane przywołane przez gazetę. Przykładowo w Legnicy na 356 interwencji przeprowadzonych w 2020 roku, zdecydowana większość, bo aż 325 kończyła się pouczeniem.
Zgodnie z nowymi zasadami interwencja nadal będzie mogła się zakończyć pouczeniem, ale jeśli straż miejska zdecyduje się ukarać za zaśmiecanie, to trzeba się liczyć z mandatem w wysokości co najmniej 300 zł, podczas gdy dziś za zaśmiecenie chodnika grozi jedynie 50 zł.
Jeśli nowe przepisy wejdą w życie straż miejska będzie mogła nałożyć mandat w maksymalnej wysokości 500 zł. Nie oznacza to, że za śmiecenie w miejscach publicznych nie spotka nas wyższa kara. Jeśli bowiem strażnik zdecyduje się na skierowanie sprawy do sądu, to trzeba będzie się liczyć z grzywną nawet w wysokości 5 tys. zł.
Wysokie kary sprawią, że śmieci będzie mniej?
Czy tak wysokie kary spowodują, że na ulicach śmieci będzie mniej? Według Daniela Chojnackiego, radcy prawnego z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka podniesienie górnej granicy grzywy za śmiecenie może wpłynąć prewencyjnie na potencjalnych sprawców.
– Problemem jest jednak niska wykrywalność czynu, a co za tym idzie, trudność w egzekwowaniu tego przepisu – komentuje dla „Dziennika Gazety Prawnej” Chojnacki.
Ekspert zwraca uwagę, że jeśli nieodpowiednie postępowanie z odpadami, niezależnie od miejsca zdarzenia, może zagrozić zdrowiu lub życiu człowieka albo spowodować zanieczyszczenie środowiska, jest przestępstwem i podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Przygotowywana przez resort klimatu nowela jak zauważa gazeta zakłada, że osoba pozostawiająca odpady niebezpieczne w miejscu nieprzeznaczonym do ich składowania lub magazynowania ma podlegać karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach autorstwa Ministerstwa Klimatu został skierowany do konsultacji.