Kara za niezgłoszenie pieca w domu do specjalnego rejestru. Masz 2 tygodnie, potem nawet 5 tys. zł kary
Kara czeka na obywateli, którzy mimo obowiązku będą ukrywali źródło ciepła i spalania paliw w budynkach. Dla niektórych czas na wpis do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków upływa w przeciągu zaledwie 14 dni. Dotychczas deklaracje złożyło mniej niż 1 proc. osób.
Z tego artykułu dowiesz się:
Ile deklaracji wpłynęło
Za co grozi kara
Po co jest prowadzona Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków
Kara za brak informacji o źródle ciepła może być dotkliwa
Kara finansowa ma przypominać obywatelom, że Centralna Ewidencja Emisyjności jest obowiązkowa. Zbieranie dokumentów wystartowało 1 lipca, jednak najnowsze dane wskazują, że większość obywateli odkłada w czasie nowe zadanie.
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego przekazuje, że do 6 lipca wpłynęło 23,8 tys. deklaracji w sprawie źródeł ciepła w blokach, domach i obiektach usługowych. Dokumentów przybywa z każdym dniem - w poniedziałek 5 lipca było ich zaledwie 18,5 tys. To jednak wciąż mniej 1 proc., ponieważ według szacunków GUNB w rejestrze powinno znaleźć się ok. 5 mln budynków.
Za nieprzedłożenie deklaracji czeka kara w wysokości 5 tys. zł, dlatego też warto pilnować terminów. Właściciele i zarządcy domów budynków mają czas na przesłanie deklaracji do 30 czerwca 2022 r., czyli prawie rok.
Jednak w przypadku niektórych obywateli kara zostanie nałożona znacznie szybciej. Portal bankier.pl donosi, ze ustawodawca wyznaczył bowiem tylko 14 dni na przesłanie dokumentów dla osób, które wymienią źródło ciepła po 1 lipca 2021 r. Identyczne terminy dotyczą właścicieli nowych domów jednorodzinnych, które zostaną wybudowane po 1 lipca 2021 r.
Kara za przekazywanie nieprawdziwych danych
Deklarację należy wypełniać z najwyższą starannością, ponieważ za przekazywanie fałszywych danych również grozi kara. Prawdziwość dokumentów będzie sprawdzać nie tylko GNUB. Do akcji wkroczą także kominiarze, którzy w trakcie corocznych przeglądów będą sprawdzali, czy obywatele zadeklarowali odpowiednie źródło ogrzewania.
Kłamstwo w deklaracji może wypłynąć również w trakcie kontroli strażników miejskich. W takiej sytuacji funkcjonariusze mają prawo wystawić mandat.
W związku z tym warto pamiętać, że kara grozi za kłamstwo lub nieprzekazanie informacji wcale. Nawet jeśli źródłem ogrzewania budynku jest przestarzały, szkodliwy kopciuch to należy go zgłosić. W ten sposób władza pozyskuje niezbędne informacje na temat tego, ile starych źródeł ciepła, które trują powietrze, trzeba jeszcze wymienić. To obowiązek, który nałożyła Unia Europejska w duchu “zielonej transformacji”.
Kara, której można uniknąć. Dwie drogi przesyłania deklaracji
Deklaracje w sprawie źródła ciepła lub spalania paliw można składać w formie elektronicznej. Wnioski są zbierane za pośrednictwem strony zone.gnub.gov.pl. Z tej ścieżki mogą skorzystać osoby, które posiadają elektroniczny dowód osobisty lub profil zaufany.
Pozostali muszą wysłać deklarację w wersji papierowej do właściwego urzędu gminy. Urzędnik uwierzytelni dokument i wprowadzi dane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
W drugiej połowie 2022 r. pojawi się także formularz inwentaryzacyjny, który kominiarze będą wypełniali w czasie przeglądu. Jeżeli stan faktyczny nie będzie pokrywał się z deklaracją to na obywatela czeka kara.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]