Kasy samoobsługowe z pułapką dla klientów. Prawnicy ostrzegają
W dzisiejszych czasach kasy samoobsługowe zdobywają popularność, a my, klienci, coraz częściej wybieramy tę formę płatności. Ale czy zdajemy sobie sprawę, że każdy skanowany kod kreskowy może stać się pułapką?
"Pułapka" przy kasach samoobsługowych
Coraz więcej Polaków przekonuje się do korzystania z kas samoobsługowych podczas zakupów. To wygodne rozwiązanie, jednak niewielu zdaje sobie sprawę z ukrytych zagrożeń związanych z tą formą płatności. Prawnik, Piotr Ostafi, przestrzega przed pułapkami czyhającymi na nieświadomych konsumentów. Jego film na TikToku o tym temacie stał się bardzo popularny.
Prawnicy ostrzegają
Piotr Ostafi podaje przykład sytuacji, w której konsument, skanując produkt, może być nieświadomie wplątany w pułapkę. Czy to przez kod z innego produktu, czy przez błąd pracownika sklepu, każde nieporozumienie przy kasie samoobsługowej może prowadzić do poważnych konsekwencji.
Prawnik ostrzega, że w przypadku złapania za próbę oszustwa, grozi nam zarzut karny. Nawet w przypadku, gdy to np. pracownik sklepu pomylił się i nakleił złą etykietę na produkt.
- W tym momencie skanując taki produkt z kodem na kasie, jeżeli zostaniecie złapani na takiej czynności, może się zdarzyć, że będzie postawiony wam zarzut usiłowania oszustwa - ostrzegł prawnik swoich obserwatorów.
Ryzyko i zapobiegawcze działania
Prawnicy zalecają ostrożność, szczególnie w przypadku naklejonych kodów kreskowych czy naderwanych etykiet. Nie zapominajmy, że za usiłowanie oszustwa grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Istotna jest więc dokładna weryfikacja produktów oraz zachowanie czujności przy korzystaniu z tego popularnego, lecz potencjalnie ryzykownego, sposobu płatności.