Kim Dzong Un składa Rosji ofertę. Chce wesprzeć rosyjskie wojsko
Kim Dzong Un zaproponował Rosjanom wysłanie 100 tys. północnokoreańskich żołnierzy, którzy mieliby dołączyć do wojny przeciwko Ukrainie. W zamian prezydent Rosji jest w stanie zaoferować dostawy energii i zboża, podaje Dailly Mail.
Wsparcie Korei Północnej w wojnie z Ukrainą
Korea Północna dała w ostatnim czasie jasno do zrozumienia, że oprócz zapewniania Rosji budowniczych do naprawy szkód wojennych jest gotowa dostarczyć ogromne siły bojowe, by przechylić szalę na korzyść Moskwy – podała agencja informacyjna Regnum.
Jak podaje Daily Mail, cytowany przez portal radiozet.pl, Kim zaproponował wysłanie nawet 100 tys. żołnierzy, którzy mieliby wesprzeć Rosjan w walce. Przybyli żołnierze mieliby trafić do sił separatystycznych w Donieckiej Republice Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republice Ludowej (LPR), jak podaje Interia. Niedawno Korea Północna uznała ich niepodległość.
Kim Dozng Un miał również zaoferować pomoc w odbudowie infrastruktury w zniszczonych miastach na terenie Donbasu. W zamian Korea Północna miałaby liczyć na dostawy energii i zboża od Rosji.
Czołowy ekspert ds. obrony w Moskwie Igor Korotczenko mówił w rosyjskiej telewizji, że Rosjanie nie powinni się wstydzić przyjęcia pomocy od Kim Dzong Una. Zaznaczył, że ochotnicy z Korei Północnej dysponują bogatym doświadczeniem w walce przeciwbateryjnej oraz mają bogaty arsenał artyleryjski.
Stosunki Korei Północnej i Rosji
Związek Radziecki był pierwszym krajem, który w 1948 roku oficjalnie uznał KRL-Koreańską Republikę-Ludowo- Demokratyczną. Wspierał również Koreańską Armię Ludową podczas wojny koreańskiej.
Kim Dzong Un od dawna wzmacnia sojusz z Rosją, który postrzega jako szansę poprawienia sytuacji międzynarodowej oraz ekonomicznej swojego kraju. Korea Północna była jednym z pięciu krajów, które głosowały przeciwko rezolucji ONZ potępiającej inwazję na Ukrainę.