Zapowiadają się spore kontrole. Na baczności powinni się mieć ci, którzy otrzymali pieniądze od państwa
Kontrola Polskiego Funduszu Rozwoju w firmach
Kontrola Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) ma się odbyć w tych firmach, które skorzystały z dofinansowania tarczy antykryzysowej. Ponadto kończy się czas na uzyskanie dofinansowania, później rząd planuje bardziej ogólne wsparcie poszczególnych sektorów.
Jak stwierdził prezes PFR Paweł Borys w rozmowie z Wirtualną Polską, planowana jest kontrola 20% firm, które ubiegały się o dofinansowanie. To oznacza kilkadziesiąt kontroli. Jednocześnie przewidywana ilość nadużyć szacowana jest poniżej jednego procenta. - My staramy się być odpowiedzialni za pieniądze publiczne jak za swoje. [...] Ponad 80% na etapie weryfikacji wniosku, weryfikowaliśmy ZUS, KAS. Natomiast część była na oświadczeniach i jesteśmy zobowiązani, aby po udzieleniu subwencji zweryfikować poprawność z dostępnymi danymi - mówił prezes.
Jak będzie wyglądać kontrola?
Wiadomo również, w jaki sposób odbędą się kontrolę. Jak mówił dla Wirtualnej Polski prezes PFR, na miejsce nie będą wysyłani inspektorzy, wszystko odbędzie się online. Specjalny program automatycznie sprawdzi rozliczenia podatkowe przedsiębiorców. Paweł Borys ma nadzieję, że dzięki wypłatom od PFR wzrośnie zaufanie przedsiębiorców do państwa. Jak sam zaznaczyło, dzięki szybkim działaniom, udało się wesprzeć ponad 50% polskich przedsiębiorstw.