Kontrole z ZUS ruszyły. Lepiej nie ignoruj tego pisma, chodzi o ważny obowiązek
Jak informuje “Rzeczpospolita”, Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaczął sprawdzać dokumenty składane przez tysiące Polaków. Zdaniem ekspertów kontroli nie należy bagatelizować, a wszelkie niespójności jak najszybciej wyjaśnić.
List od ZUS
Polski Ład wprowadził wiele zmian w systemie podatkowym, a jedną z nich jest sposób rozliczania składki zdrowotnej . Okazuje się, że teraz polscy przedsiębiorcy będą musieli się tłumaczyć z rozbieżności w dochodach, od których uzależniona jest składka.
„Rzeczpospolita” podaje, że w ostatnich dniach wielu z nich otrzymało listy od ZUS o niepokojącej treści.
- Zawiadamiamy o wszczęciu postępowania administracyjnego i prosimy o wyjaśnienie rozbieżności między dochodem z rocznego rozliczenia składki zdrowotnej a wykazanym w zeznaniu PIT - czytamy w gazecie.
Trzeba wyjaśnić rozbieżności
Przedsiębiorcy, którzy rozliczają się według skali lub podatkiem liniowym, od ubiegłego roku mają obowiązek przeliczania składki zdrowotnej od dochodu uzyskanego z prowadzenia działalności gospodarczej.
„Rzeczpospolita” wyjaśnia, że w wielu przedsiębiorstwach dochód będący podstawą do obliczenia składki zdrowotnej jest inny niż dochód podatkowy. - Rozbieżności występują przede wszystkim u przedsiębiorców, którzy prowadzą podatkową księgę przychodów i rozchodów i sporządzają na początek oraz koniec roku remanent towarów. Zdarza się, że dochód podatkowy różni się u nich od składkowego o kilkaset tysięcy złotych - tłumaczy w rozmowie z gazetą Magdalena Michałowska ze Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych. Ekspertka dodała, że pisma otrzymują również firmy, które zawiesiły działalność na kilka miesięcy .
Młodzi Polacy mają gigantyczne długi. 20-latka ma do spłacenia niemal 800 tys. złotych.
Czego oczekuje ZUS?
- Kontrole z ZUS dopiero się zaczynają, można się spodziewać, że problemów będzie coraz więcej - podkreśla w rozmowie z dziennikiem Beata Boruszkowska prezes Krajowej Izby Biur Rachunkowych.
Zakład oczekuje, że przedsiębiorcy wyjaśnią skąd wzięły się rozbieżności i dostarczą odpowiednie dokumenty - faktury, księgę przychodów i rozchodów, a w niektórych przypadkach nawet rachunek zysków i strat.