Kościół wypełniony był po brzegi. Kara dla proboszcza? 20 zł
Z tego artykułu dowiesz się:
Tydzień temu zaostrzono limity wiernych w kościołach
Nie wszystkie parafie przestrzegają obostrzeń
Jaka kara spotkała proboszczów parafii, które nie zastosowały się do restrykcji
Dziś święcenie pokarmów, jutro rezurekcja. Pamiętajmy o limitach
Święcenie pokarmów, rezurekcja to dla milionów Polaków jedne z najważniejszych elementów Wielkanocy. W zeszłym roku wierni musieli z nich zrezygnować, gdyż mieliśmy de facto zamknięte kościoły (mogło w nich przebywać jedynie pięć osób).
W tym roku do zamknięcia obiektów kultu religijnego nie doszło, choć część rządowych doradców ds. walki z Covid-19, takie rozwiązanie rekomendowało. Ustalono jedynie, że dotychczasowe obostrzenia zostaną zaostrzone. Podobnie jak w sklepach, od soboty 27 marca limit wiernych w obiektach do 100 metrów kwadratowych wynosi 1 osoba na 15 metrów kwadratowych, zaś w obiektach powyżej 100 metrów kwadratowych jest to 1 osoba na 20 metrów kwadratowych.
Niestety ograniczenia nie wszędzie są przestrzegane. Taka sytuacja miała miejsce w zeszłą niedzielę w dwóch kościołach w Wielkopolsce. Chodzi o parafię św. Józefa w Wolsztynie, a także św. Maksymiliana Kolbe w Mochach.
Informację, że w Mszy św. uczestniczy więcej wiernych niż powinno, policjanci z wolsztyńskiej komendy otrzymali od anonimowych mieszkańców. Gdy mundurowi dotarli na miejsce okazało się, że rzeczywiście limity zostały przekroczone i to znacznie.
Jak informuje lokalny portal myregion.pl, w kościele św. Józefa funkcjonariusze doliczyli się 360 wiernych, podczas gdy zgodnie z nowymi zasadami mogło ich być nie więcej niż 120, co oznacza, że w uroczystości uczestniczyło trzy razy więcej osób niż mogło.
Z kolei w drugiej, znacznie mniejszej parafii mogło przebywać tylko 14 osób, a było ich 81. W tym wypadku przekroczono więc limit niemal sześciokrotnie.
[EMBED-11]
Śmieszne kary za łamanie obostrzeń
Doszło zatem do znacznego przekroczenia obowiązujących limitów w kościołach. Jakie kary ponieśli nie stosujący się do nich duchowni? Trudno o inne określenie, niż „śmieszne”. Cytowany przez portal Artur Lorenz z wolsztyńskiej policji informuje, że proboszcz większej parafii, gdzie doszło do trzykrotnego przekroczenia limitu został ukarany mandatem w wysokości 50 zł.
Z kolei mandat dla proboszcza parafii, gdzie limit przekroczono sześciokrotnie wyniósł...20 zł.
Komentarz zostawiamy państwu. Przypomnijmy jedynie, że za brak maseczki trzeba liczyć się z karą nawet 500 zł, a w przypadku skierowania przez policję sprawy do sądu, może to być nawet 5 tys. zł.
Miejmy nadzieję, że podczas dzisiejszego święcenia pokarmów (cześć parafii zrezygnowała z tej tradycji, apelując do wiernych, by poświęcenia dokonali samodzielnie w domu), obostrzenia będą stosowane, podobnie jak podczas jutrzejszych mszy (poranna rezurekcja odbywa się w tym roku bez procesji). Prymas Polski abp Wojciech Polak przypomniał w dzisiejszym wywiadzie dla RMF FM, że biskupi wydali w ostatnim czasie biskupi wydali dyspensę od udziału w niedzielnej i świątecznej Eucharystii.