Kradli węgiel z niezamieszkałej nieruchomości, są podejrzani również o kradzież jabłek
W czasach kryzysu energetycznego i węglowego, złodzieje węgla nie próżnują. Kolejna para złodziei została złapana na gorącym uczynku.
Do próby kradzieży doszło w gminie Garbów. Mężczyźni zorientowali się, że na jednej z posesji znajdują się spore ilości węgla.
Wdarli się na nią, i zaopatrzeni w taczkę, worki, oraz łopaty przystąpili do jego ładowania.
- Mężczyźni zdążyli napełnić 28 worków i część z nich umieścili już na przyczepce samochodowej. W sumie było to blisko 800 kilogramów węgla o wartości ponad 2600 złotych - poinformowała komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Cała akcja zakończyła się fiaskiem. Mężczyźni w wieku 39 i 44 lat zostali zatrzymani przez policję oraz trafili do aresztu.
Policja poinformowała również, że zaledwie parę dni przez próbą kradzieży węgla, z tej samej działki ktoś ukradł jabłka.
Zatrzymani mężczyźni są w tej chwili głównymi podejrzanymi.
Czy liczba kradzieży węgla w czasie kryzysu wzrosła?
W internecie można przeczytać o wielu tego rodzaju incydentach i przestępstwach mających miejsce na terenie Polski. Udało nam się uzyskać dane dla województwa lubelskiego.
W 2021 roku miały miejsce 2 kradzieże, natomiast w 2022, do tej pory 5 kradzieży – poinformował portal BiznesInfo, mł. asp. Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Kradzieże z wagonów kolejowych
Kilka dni wcześniej inna para amatorów darmowego węgla próbowała ukraść węgiel z wagonów kolejowych.
Próba kradzieży miała miejsce w województwie pomorskim.
Sokiści złapali na gorącym uczynku złodziei, którzy wyciągnięty z wagonów węgiel ładowali do toreb.
W sumie mieli ich przy sobie aż 34.
Złodzieje przygotowali sobie węgiel do zabrania kilka dni wcześniej. W momencie przyłapania ich przez straż kolei, ich operacja była już bliska zakończenia. Dlatego, że pakowali go w tym momencie w reklamówki i zamierzali się z nim oddalić.
Nie udało im się to jednak. Sokiści byli wtedy tam gdzie powinni być.
Złodzieje w sumie mieli już zapakowane w reklamówkach prawie 700 kg węgla.
Wartość węgla, który zamierzali ze sobą zabrać, wynosiła około 1000 zł.
Zostali oni oczywiście zatrzymani. Za to co zrobili, grozi im nawet do 5 lat więzienia.