Rośnie liczba kradzieży w Polsce. Najczęściej okradane dwa rodzaje lokali
Kradzież coraz częstszym zjawiskiem
Komenda Główna Policji podała statystyki dotyczące przestępstw z ubiegłego roku. Z danych wynika, że dokonano w sumie 106 682 przestępstw kradzieży rzeczy cudzej. Z kolei w 2018 roku było ich 103 164. To oznacza, że liczba kradzieży w Polsce jest coraz większa.
Najczęściej do kradzieży dochodzi w sklepach i na stacjach benzynowych. W zeszłym roku w sklepach odnotowano 17 383 tego typu przestępstw wobec 12 366 w 2018 roku. To o ponad 5 tys. więcej. Z kolei na stacjach paliwowych było ich 1955, czyli o blisko 600 więcej niż w poprzednim roku (1362).
Gdzie było najwięcej kradzieży?
Jak podaje “Wprost”, w zeszłym roku najwięcej zgłoszeń kradzieży odnotowano na terenie Komendy Stołecznej Policji w Warszawie. Z kolei kradzieży w sklepach i na stacjach paliwowych najwięcej udokumentowała KWP we Wrocławiu. Jeśli chodzi o wykroczenia kradzieży złodzieje najczęściej wybierali wielkopowierzchniowe placówki handlowe.
Gdzie było najwięcej kradzieży? Statystyki Policji
KSP Warszawa - 18 886
KWP Wrocław - 14 771
KWP Katowice - 12 181
KWP Poznań - 8 044
KWP Kraków - 7 148
Nie boją się kraść
Ze względu na prawo, które traktuje kradzieże przedmiotów do 500 zł jako wykroczenie i niską wykrywalność, złodzieje nie boją się konsekwencji i kradną coraz więcej.
- Duży skok dotyczy sklepów, bo to prawie 50 proc. Podobnie sytuacja wygląda ze stacjami paliw. Złodzieje byli, są i jeszcze pewnie będą sporym problemem dla handlu. Oni mają poczucie, że do przysłowiowego złapania za rękę dochodzi stosunkowo rzadko, bo w zaledwie 10-20 proc. przypadków. Gdyby wykrywalność wynosiła np. 80 proc., to pewnie zastanowiliby się nad swoim postępowaniem - mówi na łamach “Wprostu” Maciej Ptaszyński, dyrektor Polskiej Izby Handlu.