Dzieci chciały jechać na wycieczkę, ale nie pojadą. 13 tys. zł ukradziono z kasy szkolnej, padły zarzuty
Kradzież w gdańskiej szkole
Do kradzieży pieniędzy przeznaczonych na wycieczkę doszło w jednej z gdańskich szkół. O zdarzeniu poinformował policjantów z Wrzeszcza dyrektor jednej z gdańskich szkół podstawowych. Ze szkolnego sejfu skradziono aż kilkanaście tys. zł, które były przeznaczone na szkolną wycieczkę, która się nie odbyła ze względu na pandemię. Pieniądze zdeponowano z myślą o tym, że dzieci pojadą kiedy sytuacja epidemiologiczna w Polsce się uspokoi.
Nikt nie spodziewał się kto może stać za kradzieżą. Policjanci przeprowadzili śledztwo, sprawdzili wszystkie zdobyte w tej sprawie informacje i przesłuchali świadków. Mundurowym nie zajęło długo wytypowanie osoby podejrzanej. Wszystkie wskazówki doprowadziły do osoby, po której nikt nie spodziewał się takiego czynu. Sprawcą okazało się pracownica administracji szkoły z kilkuletnim stażem.
Z początkiem bieżącego tygodnia policjanci zapukali do mieszkania 46-latki i zatrzymali kobietę, która już następnego dnia usłyszała zarzuty kradzieży pieniędzy uczniów.
Pracownicy postawiono aż cztery zarzuty kradzieży, których dopuściła się w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Kobiecie grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.