Lepiej nie przechodź na emeryturę w czerwcu. W tym terminie możesz sporo stracić
Na wysokość emerytury składa się wiele różnych czynników. Kluczową kwestią jest to, kiedy złożymy wniosek do ZUS-u. Okazuje się, że lepiej nie zgłaszać się po świadczenie w czerwcu. Zgłoszenie się po pieniądze w późniejszym terminie sprawi, że emerytura będzie wyższa. Przedstawiamy szczegóły.
Co wpływa na wysokość emerytury?
Wysokość świadczenia emerytalnego zależy od wielu różnych czynników. Na wypłaty z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpływa między innymi kapitał początkowy, ilość środków zgormadzonych na koncie i subkoncie w ZUS czy średnie dalsze trwanie życia.
Kluczowym czynnikiem jest również staż pracy i wysokość zarobków. Aby móc otrzymać minimalną emeryturę, trzeba przepracować odpowiednią ilość lat. W przypadku kobiet jest to 20 lat, a w przypadku mężczyzn - 25 lat.
Rossmann wyprzedaje towar za grosze. Klienci będą zachwyceniW czerwcu nie opłaca się przechodzić na emeryturę
Na wysokość wypłat z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpływa również termin złożenia wniosku o wypłatę pieniędzy. Emeryci powinni wiedzieć, że w czerwcu nie opłaca się przechodzić na emeryturę, bo można stracić naprawdę sporą kwotę.
1 czerwca odbędzie się waloryzacja kapitału zgromadzonego na koncie i subkoncie w ZUS. Dzięki tej podwyżce przyszli emeryci będą mogli podwyższyć swoje świadczenie emerytalne. W związku z tym, seniorzy powinni poczekać ze złożeniem wniosku do lipca.
Osoby, które przejdą na emeryturę w lipcu, zyskają od 200 do nawet 500 złotych. Przykładowo, jeżeli 60-latka z kapitałem w wysokości 500 tys. zł złoży wniosek do ZUS-u teraz, to otrzyma 1893 zł. Jeśli jednak zaczeka do lipca, to jej świadczenie wyniesie 2174 zł.
Co trzeba wiedzieć o waloryzacji emerytur?
Seniorzy mogą liczyć na coroczną waloryzację świadczeń emerytalnych. Jest to podwyżka, która wpływa na wysokość ich wypłat z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Głównym celem tej waloryzacji jest dopasowanie emerytur do aktualnej sytuacji gospodarczej, dlatego też poziom podwyżki jest wyliczany w oparciu o między innymi inflację.
ZUS przeprowadza również waloryzację składek, która polega na pomnożeniu zewidencjonowanych składek na ubezpieczenie emerytalne przez wskaźnik waloryzacji. Tegoroczna podwyżka będzie rekordowo wysoka i ma być na poziomie 14,78 procent.
Zobacz także: Nawet 1200 zł dopłaty na wakacje dla dziecka. Jest jeden warunek