Pojedynek dwóch ulubionych sklepów Polaków wkracza w kolejną fazę. Będzie jeszcze taniej
Lidl kontynuuje ekspansję na polski rynek
Jak informuje Wirtualna Polska, pierwsza połowa 2020 roku w Biedronce tym między innymi różni się od analogicznego okresu w roku poprzednim, że w sieci spadła ilość promocji. W Biedronce było mniej gazetek promocyjnych, miały one również mniej stron. Z jednej strony wiąże się to z przenoszeniem treści promocyjnych do Internetu i postępującą cyfryzacją reklamy, z drugiej jednak jest to świadoma strategia dyskontu, który w obliczu słabej sytuacji konkurentów w dobie pandemii mógł sobie pozwolić na utrzymanie swojej pozycji przy mniejszej ilości promocji. Tymczasem największy konkurent, Lidl, rośnie w siłę.
"Ilość promocji gazetkowych w Biedronce spadła o 15,5 proc. Zdaniem Karola Kamińskiego, podczas pandemii wszystko raczej dobrze się sprzedawało, więc sieć mogła ograniczyć promocje. Zyskała przecież nowych klientów, którzy przestali robić zakupy w większych sklepach" - relacjonuje Wirtualna Polska.
Lidl będzie konkurencją dla Biedronki?
Odmienną strategię niż Biedronka obrały sklepy Lidl. Jak podaje Wirtualna Polska, ilość gazetek promocyjnych w dyskontach Lidl wzrosła o 8,8% w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Gazetki mają też więcej stron. - Sieć postawiła na utrzymanie inicjatywy i dogonienie większego konkurenta technikami wsparcia sprzedaży. Lidl ma też mocne zaplecze w centrali w Niemczech. Mógł więc sięgnąć po wsparcie techniczne, produktowe oraz projektowe, by w ten sposób obniżyć swoje koszty - przytacza słowa dra Falińskiego, eksperta ze Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, portal Wirtualna Polska.
Zdaniem ekspertów starcie między dwoma gigantami polskiego rynku dyskontów rozgorzeje na dobre w drugiej połowie roku. Jak podaje Wirtualna Polska, Lidl wciąż znajduje się dość daleko w tyle za Biedronką, jest mniej popularny i ma w Polsce mniej sklepów. Z tego powodu sieć - obserwując strategię Biedronki - mogła zdecydować się na nasilenie akcji promocyjnych, aby odrobinę dogonić konkurenta. Może to być przygotowanie do zbliżających się miesięcy, gdy o popularność wśród Polaków - po pandemii dysponujących mniejszymi pieniędzmi niż wcześniej - najsensowniej będzie walczyć właśnie poprzez akcje promocyjne. Jak dowiadujemy się z Wirtualnej Polski, dzięki zapleczu finansowemu i technicznemu w Niemczech Lidl już teraz mógł rozpocząć kampanię promocyjną, która pozwoli sieci nadgonić konkurenta, który chwilowo ogranicza promocje.