Lidl nie jest tak pobłażliwy jak Biedronka. Sieciówka piwa bezalkoholowego wszystkim nie sprzedaje
Lidl stosuje restrykcyjną politykę względem niektórych klientów - osoby niepełnoletnie nie kupią tam piwa bezalkoholowego. Sieciówka powołuje się przy tym na stanowisko PARPA i przekonuje, że w ten sposób stara się wyrobić odpowiednie nawyki wśród młodzieży. Jednak prawo nie jest jednoznaczne.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jak Lidl argumentuje zasady sprzedaży piwa bezalkoholowego
Gdzie bez problemu nieletni zakupią piwo bezalkoholowe
Jakie dwie przesłanki budzą wątpliwości
Lidl z ostrymi zasadami. Biedronka dużo bardziej przychylna
Lidl jest nieugięty i w dalszym ciągu odmawia niepełnoletnim klientom sprzedaży piwa bezalkoholowego. Każdy, kto chce zakupić piwo z zawartością alkoholu 0,5 proc. lub mniej musi mieć skończone 18 lat. Kasjerzy bardzo często proszą także o dowód tożsamości.
Zupełnie inne praktyki stosuje Biedronka, która nie kontroluje jak konkurencja zakupów osób nieletnich. Klienci bez przeszkód zapłacą za piwo bezalkoholowe, nawet przy kasach samoobsługowych bez konieczności zatwierdzania przez kasjera. Kto zatem ma rację w tym sporze - Lidl czy Biedronka?
Lidl dba o młodszych klientów. Tylko czy działa zgodnie z prawem?
Stosując dużo bardziej bezwzględne zasady, Lidl przywołuje opinię Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA). Choć w oficjalnym stanowisku instytucja zaznaczyła, że piwo bezalkoholowe nie jest tak naprawdę napojem alkoholowym (w myśl ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 r.) to sprzedaż tego produktu „budzi poważne wątpliwości wychowawcze”.
Dlaczego? PARPA, a co za tym idzie także Lidl, uważają bowiem, że konsumpcja piwa bezalkoholowego wyrabia nawyk sięgania po zwykłe piwo w życiu dorosłym.
Wirtualna Polska przypomina, że wyniki cyklicznych badań ESPAD (Europejski Program Badań Szkolnych nad Używaniem Alkoholu i Narkotyków) są w Polsce niepokojące. Mimo zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim co czwarty 15-latek i 16-latek nie miał żadnych problemów z jego zakupem.
Jest jednak druga strona medalu, którą Lidl spycha na boczny tor - swobody obywatelskie. „Naszym zdaniem w tej sytuacji trzeba rozstrzygnąć, czy ważniejsze jest dobro młodzieży czy swoboda obywatelska”, czytamy w piśmie, które portal dlahandlu.pl otrzymał od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Interpretacja przepisów prawnych działa na korzyść niemieckiej sieciówki. „Co do zasady sprzedawca może wprowadzić różne reguły zakupu produktów w swoim sklepie”, tłumaczy UOKiK.
Lidl również ma do tego prawo dopóki wprowadzane przez niego zasady nie naruszają obowiązującego prawa, wpływając w sposób rażący na swobodę obywatelską lub dostęp do produktów. W przeciwnym razie tego typu postępowanie jest kwalifikowane jako wykroczenie (art. 135 Kodeksu wykroczeń).
Lidl idzie o krok dalej
Mimo wątpliwości co do hierarchii przesłanek prawnych Lidl konsekwentnie odmawia sprzedaży piwa bezalkoholowego osobom niepełnoletnim. - Kształtowanie właściwych postaw wśród dzieci i młodzieży jest jednym z elementów […] polityki społecznej odpowiedzialności biznesu - tłumaczyła stanowisko sieciówki Aleksandra Robaszkiewicz z biura prasowego Lidl Polska.
Co więcej, Lidl nie ogranicza się tylko do restrykcyjnych zasad względem klientów i od lat prowadzi program „Odpowiedzialny sprzedawca”. W ramach tego projektu pracownicy wszystkich oddziałów Lidla biorą udział w szkoleniach, gdzie mogą zapoznać się z zasadami sprzedaży alkoholu i papierosów. Wszelkie wątpliwości co do stanowiska sklepu w tej sprawie powinny rozwiać informacyjne naklejki, gdzie Lidl wyraźnie wskazuje jakie zasady zostały wdrożone.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]