Lidl przecenia towar, którego nie promował nigdy dotąd. Testy na koronawirusa kupisz taniej
Lidl przecenia testy na koronawirusa. W tym tygodniu testy na obecność antygenu koronawirusa oraz na przeciwciała będzie można kupić po naprawdę atrakcyjnej cenie. Produkt będzie dostępny nie tylko w sklepach stacjonarnych Lidla.
Z tego artykułu dowiesz się:
Lidl przecenia testy na koronawirusa
Ile w tym tygodniu będą kosztowały testy
Dlaczego do testów oferowanych przez dyskonty z dystanem podchodzi resort zdrowia
Lidl przecenia testy na koronawirusa
Ten tydzień upłynie pod znakiem długiego weekendu w związku z Bożym Ciałem. W odróżnieniu chociażby od ostatniej majówki w nadchodzące wolne dni nie będą obowiązywały obostrzenia, które uniemożliwiały dłuższe wyprawy poza miejsce zamieszkania.
Luzowanie obostrzeń, spadająca liczba zakażeń, ale też szczepienia nie oznaczają jednak, że ryzyka zakażenia się koronawirusem nie ma. W sytuacji, gdy podejrzewamy, że coś jest nie tak warto to jak najszybciej sprawdzić. Taką możliwość dają popularne dyskonty, jak m.in. Lidl.
W tym tygodniu Lidl (od 31 maja do 5 czerwca) oferuje po promocyjnych cenach szybkie testy antygenowe w kierunku SARS-CoV-2, a także testy pozwalające na jakościowe wykrycie przeciwciał IgG i IgM przeciwko SARS-CoV-2.
Za szybkie testy antygenowe jak podaje Lidl od dziś do soboty trzeba zapłacić 59,99 zł za opakowanie. W jednym opakowaniu znajduje się pięć testów, co jak zauważa sieć oznacza, że cena jednostkowa testu to jedynie 12 zł (wcześniej trzeba było zapłacić 99 zł za pięć testów w opakowaniu).
Testy na przeciwciała kosztują natomiast w tym tygodniu 24,99 zł za opakowanie (dotychczas było to 39,99 zł za opakowanie).
Lidl przypomina, że pierwszy z testów pozwala w jakościowy sposób wykryć antygen wirusa SARS-CoV-2 w wymazach z przedniej części nosa (jedynie 2,5cm) u osób z podejrzeniem zakażenia Covid-19. Sieć podkreśla, że wiarygodność testu jest bardzo wysoka i na dowód przywołuje wskaźniki swoistości (99,20 proc.), dokładności (98,72 proc.), a także czułości testu (96,77 proc.).
Test może być wykonany w warunkach domowych, a jego wynik pojawia się po 15 minutach. Lidl zwraca uwagę, że można wykonać go niezależnie od tego, czy miało się objawy zakażenia, czy też nie. Sieć przywołuje wyniki badań z których wynika, że wcześniejsze wykonanie testu (w pierwszych czterech dniach choroby), wiąże się z wyższym stężeniem antygenu, co pozwala na jego łatwiejsze wykrycie.
Z kolei drugie oferowane przez sieć testy wykrywają we krwi obecność przeciwciał wytworzonych przez organizm w odpowiedzi na infekcje, w tym SARS-CoV-2. Należy podkreślić, że wykrywają one odpowiedź immunologiczną organizmu po kontakcie z wirusem, a nie obecność samego wirusa. Z przywołanych w komunikacie Lidla wyników badań wynika, że u osób zakażonych, przeciwciała IgM lub IgG pojawiają się w ciągu 19 dni od pojawienia się objawów - w 60 proc. przypadków w ciągu pierwszego tygodnia, a u 90 proc. w drugim tygodniu.
Lidl podkreśla, że testy oferowane są nie tylko w sklepach stacjonarnych, ale również przez internet.
Przypomnijmy, że Lidl wprowadził do sprzedaży testy na przeciwciała pod koniec marca. Wcześniej na podobny krok zdecydowała się Biedronka.
Ministerstwo apeluje o ostrożność
Z dystansem do testów wprowadzonych przez popularne dyskonty podchodziło Ministerstwo Zdrowia. Rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz w komentarzu dla Biznes Info apelował do Polaków o ostrożność w korzystaniu z tychże testów.
- Zalecam daleko posunięta ostrożność przy korzystaniu ze wskazanych testów. Pamiętajmy, że testy na przeciwciała dają obraz czy przechorowaliśmy COVID-19, a nie czy chorujemy w danym momencie. Proszę polegać na testach PCR i badać się w punktach, do których skieruje nas lekarz – komentował pod koniec marca dla naszej redakcji rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]