Lockdown w sklepach od północy. Polacy rzucili się na zakupy

Lockdown marketów budowlanych przyciągnął tłumy klientów

Lockdown to zmora zarówno każdego przedsiębiorcy, jak i klienta. Już od jutra zamknięte będą m.in. markety budowlane. Rezultat? Tłumy wewnątrz sklepów i na parkingach.

Wzmożone zainteresowanie zakupami można było zaobserwować już wczoraj - niedługo po ogłoszeniu lockdownu przed marketami budowlanymi pojawiły się tłumy klientów. Business Insider Polska donosi, że w kolejce do kasy w jednym ze sklepów OBI stało kilkadziesiąt osób.

Klienci starali się przestrzegać bezpiecznego dystansu, a większość z nich miała założone maseczki. Pytani przez dziennikarzy zakupowicze przekonywali, że wybrali się na zakupy w czwartek, aby uniknąć piątkowych tłumów.

Na co w sklepach polują Polacy? Na farby, kleje, armaturę łazienkową, płytki i elementy wystroju mieszkania np. lampy. Lockdown, mimo oczywistych ograniczeń, to bowiem dodatkowy czas, który część z nas pragnie wykorzystać na domowe renowacje - drobne lub bardziej zaawansowane.

Piątkowa reakcja na lockdown. Wzmożony ruch w warszawskich marketach

Również piątek upływa pod znakiem zakupów w marketach budowalnych. Oblężenie przeżywa m.in. Castoroma na ul. Popularnej w Warszawie, gdzie ruch jest dużo większy niż w każdy inny piątek.

Z relacji portalu money.pl wynika, że klienci, którzy postanowili wybrać się do warszawskich oddziałów Castoramy spędzali w środku ok. 30 min. We Wrocławiu zakupy ograniczały się do 25-mintowych wizyt.

Lockdown od soboty skłonił Polaków także do odwiedzin w Leroy Merlin. W podwarszawskim oddziale trzeba poświęcić ok. 45 min na zakupy. Podobnie sytuacja wygląda w Olsztynie. Załączona poniżej grafika przedstawia, jak dużym zainteresowaniem cieszy się Leroy Merlin na warszawskim Targówku.

Lockdown od 27 marca. Co to oznacza?

Lockdown to czarny scenariusz, który jest odpowiedzią na rekordowe przyrosty zachorowań. Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 35 143 nowych przypadkach koronawirusa. To już drugi dzień z rzędu, kiedy przyrost zachorowań przekracza próg 30 tys.

Jak będzie wyglądał tegoroczny lockdown na święta wielkanocne? Od soboty 27 marca rząd wprowadza zakaz handlu detalicznego artykułami budowlanymi, remontowymi i meblami w obiektach o powierzchni powyżej 2 tys. mkw. Zamknięte będą także salony kosmetyczne i fryzjerskie.

Rozporządzenie wprowadza także nowe limity w sklepach. W obiektach powyżej 100 mkw. na jednego klienta ma przypadać co najmniej 20 mkw. Sieciówki Biedronka i Lidl zareagowały na dodatkowe ograniczenia wydłużeniem godzin otwarcia poszczególnych placówek.

Choć w trakcie konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił zamknięcie żłobków i przedszkoli to taki zapis nie znalazł się w opublikowanym dzisiaj rozporządzeniu. Z kolei pojawił się tam zakaz organizacji i udziału w spontanicznych zgromadzeniach, o którym nie było mowy na wczorajszym briefingu.