Łódź wśród najbardziej zakorkowanych miast świata
Łódź - miasto centralnej Polski kojarzone przede wszystkim ze swoją przemysłową historią. Okazuje się, że w świecie słynie jednak nie z ciekawej przeszłości, a z faktu, że to najbardziej zakordkowane polskie miasto. Mało tego, jak wynika z rankingu przeprowadzonego przez TomTom Traffic Index, a w którym znalazły się 403 miasta z 56 krajów świata, Łódź jest 15 miastem na świecie pod względem zakorkowania.
Aż połowę czasu jazdy przez Łódź kierowcy muszą spędzić w korkach. Współczynnik zatorów w tym mieście wyniósł 44%. Mało tego, względem rankingu sprzed roku, wartość ta wzrosła aż o całe 2 punkty procentowe.
Łódź najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce i 15 na świecie
Najgorszym okresem do przejazdu przez Łódź jest, według danych zgormadzonych przez TomTom Traffic Index, popołudnie w środę i piątek. Wówczas to przejazd na przez miasto w godzinach 16:00 - 17:00 musimy poświęcić 85% czasu więcej, niż gdybyśmy to robili bez korków. We znaki Łodzianom i przejezdnym daje się także poniedziałkowy poranek między 7:00 a 8:00. Wówczas jedziemy o 64% dłużej, niż gdybyśmy podążali drogami Łodzi bez korków.
W rankingu znalazło się jednak aż 12 polskich miast, a 4 pierwsze z najbardziej zakorkowanych w Polsce zajęły miejsca w pierwszej 50 rankingu. Mowa tutaj o Krakowie ze współczynnikiem 40% zatorów (26. miejsce na świecie), Poznaniu z wynikiem 39% (33. miejsce na świecie) oraz Warszawie (34. miejsce na świecie) z takim samym wynikiem, jak ma stolica Wielkopolski.
Na świecie wcale nie jest lepiej
Łódź i inne polskie miasta wyprzedzają w samej Europie Moskwa z wynikiem 56% zatorów (5. miejsce na świecie), Stambuł z korkami na poziomie 53%, a także stolica Rumunii, Bukareszt, która zaliczyła wynik wynoszący 48%. Jednakże każde z tych miast, jak donosi Bankier.pl, zaliczyło spadek. Największy zaś w Stambule, ponieważ aż o 6 punktów procentowych.
Z kolei w sklai globalnej największe zakorkowanie znajdziemy w Bombaju w Indiach, gdzie wynik wyniósł 65%, w stolicy Kolumbii, Bogocie, gdzie zakorkowanie jest na poziomie 63% oraz w Limie, stolicy Peru, która musi mierzyć się z zatorami na poziomie 58%. Co ciekawe, największy progres zanotowano w Dżakarcie w Indonezji, która zanotowała spadek o 8 punktów procentowych względem ostatniego badania, dzięki czemu osiągnęła wynik na poziomie 53%.