Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Mają dużo swobody, dostaną jeszcze więcej. Rząd daje tej grupie marchewkę zamiast kija
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 24.11.2024 17:00

Mają dużo swobody, dostaną jeszcze więcej. Rząd daje tej grupie marchewkę zamiast kija

myśliwi
Fot. East News/Michal Zebrowski

Rządowy projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej przyznaje nieoczekiwane przywileje grupie, która i tak w opinii wielu jest już nadto uprzywilejowana. Rząd chce sprezentować bezpłatne ubezpieczenia, a nawet badania lekarskie, ale nie bezwarunkowo.

Nowe przywileje w projekcie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej

Jak informuje portal bezprawnik.pl, rząd opracował nowy projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, który stanowi, że myśliwi mają otrzymać liczne przywileje. Trudno to interpretować inaczej niż zaoferowanie marchewki zamiast kija po tym, jak w martwym punkcie utknęły negocjacje dot. obowiązkowych okresowych badań zdrowotnych myśliwych.

Według projektu myśliwi mają otrzymać dostęp do bezpłatnych badań okresowych oraz ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej i nieszczęśliwych wypadków. Widać tu zamiar zachęcenia do samodzielnego kierowania się na badania, ale też próby łagodzenia szkód wyrządzonych przez myśliwych post factum.

Masz to w ogrodzie? Możesz spodziewać się kontroli urzędników

Darmowe ubezpieczenia i badania to marchewka zamiast kija?

O myśliwych głośno robi się za każdym razem, gdy dojdzie do przypadkowego postrzelenia, czyli relatywnie często. "Gazeta Wyborcza" policzyła, że tylko w ciągu ostatnich 5 lat doszło do ponad 30 takich incydentów. W ciągu ostatnich 10 lat życie w ten sposób straciło 26 osób.

To wywołuje dyskusje - nie tylko o sensie zabijania zwierząt dla tradycji, ale też o sprawności samych myśliwych. Średnia wieku w Polskim Związku Łowiectwa to ok. 50 lat. Propozycje wprowadzenia obowiązkowych okresowych badań lekarskich spotkały się z jednak jednoznacznie negatywną recepcją - przedstawiciele myśliwych zerwali negocjacje z rządem w tej sprawie, zanim te na dobre się zaczęły.

Na początku września 2024 r. były prezydent Bronisław Komorowski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim stwierdził, że postulujący takie regulacje powinni sami udać się na badania. Sprawa ucichła aż do dziś.

Aby otrzymać nowe przywileje, trzeba spełnić jeden warunek

Rząd nie oferuje myśliwym nowych przywilejów bezwarunkowo. Aby otrzymać dostęp do darmowych badań oraz ubezpieczenia OC i NW, muszą oni zacząć partycypować w ochronie ludności. Chodzi przede wszystkim o zaangażowanie w akcje ratownicze, pomoc podczas klęsk żywiołowych czy poszukiwania zaginionych (zwłaszcza w lasach).

Samo darmowe ubezpieczenie miałoby ponadto obwiązywać wyłącznie podczas trwania akcji ratowniczych. Business Insider podaje w wątpliwość ograniczania dostępności takiego przywileju wyłącznie do myśliwych. Lepszym pomysłem zdaje się objęcie nimi wszystkich uczestników akcji, zwłaszcza że często biorą w nich udział zwykli obywatele.