Wyższy mandat za brak maseczki. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia ujawnia plany

Mandat za brak maseczki będzie wyższy

Jak podaje money.pl, w czwartek (30.07) padł kolejny rekord wykrytych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. Odnotowano 615 zakażeń. 15 osób zmarło. Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, komentując te doniesienia stwierdził, że wzrost zakażeń wynika z powszechne ignorowania przez Polaków obowiązujących obostrzeń.

Dodał również, że nie wyklucza "cofnięcia się o krok" i powrotu do części obostrzeń, z których w toku wychodzenia z kwarantanny zrezygnowano. Kolejnym działaniem, którego można się spodziewać w związku z niepokojącą sytuacją epidemiologiczną, może być podwyższenie wysokości mandatu, który można dostać za nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa w zamkniętych przestrzeniach publicznych takich jak sklepy czy komunikacja miejska.

Polakom mandat nie straszny?

Obowiązujący od 16 kwietnia - w zmiennym zakresie - nakaz zasłaniania ust i nosa maseczką, szalikiem lub w inny sposób, w miejscach publicznych, pozostaje nieprzestrzegany przez wielu Polaków, którzy stosują się do niego wyrywkowo i zgodnie z własnymi regułami. Chociaż według przepisów powinniśmy nosić maseczkę nawet na świeżym powietrzu, jeśli nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniego dystansu wobec innych osób, to ze świecą szukać na polskich ulicach osób, które rzeczywiście podporządkowują się tym przepisom.

Aktualnie kara za nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa wynosi w Polsce 500 zł. Trudno powiedzieć, na ile sytuacja zmieniłaby się w przypadku znacznego podwyższenia wysokości grzywny, bo trzeba wziąć pod uwagę, że mandaty także nie zawsze są egzekwowane, a wiele osób wymawia się od obowiązku, wskazując na to, że ze względów zdrowotnych (np. krzywej przegrody nosowej) nie mogą nosić maseczki.

Jakie kary nakładane są za brak maseczki w innych krajach? Jak wskazuje money.pl, w Hiszpanii wysokość mandatu zależy od regionu, ale zazwyczaj wynosi on około 100 euro. W Portugalii za nieprzestrzeganie nakazu zapłacimy 120 euro, a we włoskiej Kampanii grozi nam za to aż 1000 euro. 200 euro zapłacimy za niedostosowanie się do nakazu zasłaniania nosa i usta w stanie Victoria w Australii.