Marian Lichtman o swojej emeryturze. „Mogę sobie przyzwoicie żyć”
W ostatnim czasie wielu muzyków i aktorów zabierało głos w sprawie świadczeń otrzymywanych od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W rozmowie z redaktorem serwisu pudelek.pl, Marian Lichtman z zespołu Trubadurzy, opowiedział o swojej emeryturze.
Emerytury gwiazd
Wiele gwiazd wypowiada się na temat emerytur otrzymywanych od ZUS-u. Część z nich skarży się na wysokość swoich świadczeń, ale są też tacy, którzy mają odmienne zdanie. W rozmowie z reporterem “Pudelka”, lider grupy Trubadurzy, Marian Lichtman, wyznał, czy byłby w stanie utrzymać się z emerytury, gdyby musiał zakończyć działalność sceniczną.
"Ja się zabezpieczyłem"
Muzyk wyznał, że gdyby w chwili obecnej musiał zakończyć działalność artystyczną, byłby w stanie utrzymać się z emerytury. „Szczerze mówiąc, byłoby ciężko, tylko trzeba się zabezpieczyć. Ja się zabezpieczyłem. Nie jestem jakimś milionerem, bogaczem, ale mogę sobie przyzwoicie żyć" - powiedział Lichtman.
"Ten, kto pomyślał o przyszłości, teraz ma dobrze"
Emerytury gwiazd bardzo często wzbudzają kontrowersje. Większość polskich artystów przez lata nie odprowadzała składek, co powoduje, że będą otrzymywali z ZUS-u zaledwie kilka złotych miesięcznie. „Każdy się kompromituje sam, na własny rachunek. Ten temat mnie trochę śmieszy, my nie powinniśmy rozmawiać o emeryturze, szczególnie ci, którzy sobie godnie żyją. Uważam, że to indywidualna sprawa. Ten, kto pomyślał o przyszłości, teraz ma dobrze. Emerytura to ciężka sprawa, każdy indywidualnie myśli” - wyjaśnił.
Niskie emerytury polskich gwiazd
Świadczenia, jakie otrzymują niektóre polskie gwiazdy są naprawdę niskie. Pudelek.pl podaje, że Maryla Rodowicz dostaje 1600 zł miesięcznie, a Alicja Majewska 1350 zł. Marek Piekarczyk powiedział, że jeśli przeszedłby teraz na emeryturę, otrzymywałby 8,90 zł miesięcznie.